W pierwszej połowie to Miedź Legnica była lepszym zespołem i powinna prowadzić. Po przerwie lepiej zaczęli grać piłkarze Korony, strzelili piękną bramkę, ale nie ustrzegli się błędu w obronie.
Po wyjazdowym meczu z Miedzią w Legnicy piłkarze Korony nie kryli rozczarowania. Nie udało im się bowiem utrzymać prowadzenia. Kielczanie zaznaczają jednak, że wynik jest sprawiedliwy. Bo gospodarze - zwłaszcza w pierwszej połowie - mieli kilka świetnych okazji do zdobycia gola.
Tylko cztery dni mieli piłkarze Korony, by przygotować się do wyjazdowego meczu z Miedzią Legnica. - Faworytem się nie czujemy, ale jedziemy, by wygrać - zapowiada obrońca Łukasz Kosakiewicz. Mecz w piątek 17 sierpnia o godz. 20.30.
Piłkarze Lotto Ekstraklasy docenili jakość nowej murawy na stadionie w Kielcach. Z najnowszego rankingu wynika, że lepsza od Kolporter Areny jest tylko na stadionie mistrza Polski, Legii Warszawa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.