289 lokali mieszkalnych - ledwie tyle wybudowano do tej pory w województwie świętokrzyskim w ramach sztandarowego rządowego programu "Mieszkanie Plus".
Władze Kielc wciąż nie zdecydowały, czy realizować budowę bloków przy ul. Lecha w ramach rządowego programu "Mieszkanie Plus". Choć list intencyjny podpisano już przeszło półtora roku temu.
Mieszkańcy mają pomóc urzędnikom zdecydować, czy wejść do rządowego programu "Mieszkanie plus". A jeśli tak, to na jakich warunkach.
Miasto zastanawia się, czy nie zrezygnować z rządowego programu "Mieszkanie plus". - Zmieniły się warunki - uzasadniają urzędnicy. I sugerują, że inwestycję przy ul. Lecha korzystniej byłoby realizować w inny sposób.
List intencyjny o współpracy w ramach rządowego programu Mieszkanie Plus podpisano w piątek w kieleckim ratuszu. Budowa ma się rozpocząć w przyszłym roku.
Miasto zastanawia się, czy inwestycję przy ul. Lecha realizować razem z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, i wziąć w ten sposób udział w pilotażu "Mieszkania Plus". Czy czekać i budować mieszkania przez Krajowy Zasób Nieruchomości. Chodzi oczywiście o pieniądze...
Przy ul. Lecha, obok pięciu budynków wybudowanych w ramach programu "Mieszkanie Plus", ma być też miejsce na park, plac zabaw, a nawet przestrzeń integrująca starych i nowych mieszkańców. - Udało się wypracować kompromis - mówią zgodnie uczestnicy wtorkowego spotkania.
Wydawało się, że gmin raczej nie trzeba będzie przekonywać do programu "Mieszkanie plus". Tymczasem Busko-Zdrój na razie swoją chęć udziału w nim zawiesiło.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.