Dwóch mężczyzn, uczestników spływu kajakowego, utonęło w sobotę po południu w rzece Nidzie koło Sobowic (powiat jędrzejowski).
Tysiące ryb zginęło po tym, jak nieznany sprawca otworzył śluzę na jazie. Nagły zrzut wody na Nidzie we wsi Rębów (gmina Kije) spowodował, że ryby zostały uwięzione na płyciźnie i się dusiły. Sprawa została zgłoszona do prokuratury.
Niecodzienną obserwacją ze Świętokrzyskiego pochwalili się ornitolodzy z Komitetu Ochrony Orłów. W Dolinie Nidy nagrali na fotopułapkę parę rzadko spotykanych bocianów czarnych i wykluwające się ich pisklęta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.