- Jak nigdy w ten wigilijny wieczór pośród naszych ludzkich niedoskonałości ujawniło się niebywałe bogactwo wzajemnej ludzkiej życzliwości, która pozwala na przebaczenie i oczekiwaną od dawna zgodę, szczery uśmiech i pełne czułości spojrzenie - mówił biskup kielecki Jan Piotrowski podczas pasterki w kieleckiej katedrze.
Już po raz 20. przy Kaplicy Betlejemskiej w Ossolinie (gm. Klimontów) odprawiona zostanie pasterka z bożonarodzeniową inscenizacją.
- Tak jak wtedy, również i dziś narodzenie Jezusa dla wielu nie jest dobrą nowiną. Burzy ich ludzki, egoistyczny porządek życia bez Boga, a tym samym bez prawdy o sobie - mówił podczas pasterki biskup kielecki Jan Piotrowski.
Trzej Królowie przyjadą na koniach i wielbłądzie, będą też inscenizacja sceny z pałacu Heroda i fajerwerki. Pasterka przy XVII-wiecznej Kaplicy Betlejemskiej w Ossolinie (gm. Klimontów) znów będzie miała oryginalną oprawę.
O "mrokach niewiary, zwątpienia, braku miłości i nadziei", a także o tym, że demografia nie kłamie - mówił w homilii biskup Jan Piotrowski podczas pasterki w kościele w podkieleckiej Mójczy.
W ograniczonej formule oprawiona zostanie tegoroczna pasterka w kaplicy Betlejemskiej w Ossolinie (gm. Klimontów).
- Ci sami ludzie budują bożonarodzeniową szopkę, umieszczają w niej figury Maryi i Dzieciątka Jezus, a jednocześnie żądają, aby matka mogła zabić poczęte dziecko, u którego wykryto wady genetyczne - mówił podczas pasterki biskup sandomierski.
Bardzo skromną oprawę będzie miała pasterka przy Kaplicy Betlejemskiej w Ossolinie. Z uwagi na epidemię koronawirusa zabraknie uroczystej oprawy artystycznej z orszakiem Trzech Króli.
Co roku przyciąga gości nie tylko z regionu świętokrzyskiego. Nic dziwnego, bo pasterka w zabytkowej XVII-wiecznej Kaplicy Betlejemskiej w Ossolinie jest jedną z najoryginalniejszych w Polsce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.