Tym razem w dwójce nominowanych we wspólnym plebiscycie kieleckich mediów "Świętokrzyskie Gwiazdy Sportu 2012" mocna dwójka obcokrajowców - Pavol Stano i Rastko Stojković.
- Trzynaste miejsce to wynik, który nikogo nie zadowala. Na pewno w kilku meczach rozczarowaliśmy. Ale wiemy, że tym jednym z Wisłą możemy sporo win odkupić - mówi Pavol Stano, filar defensywy Korony, przed niedzielnym spotkaniem z ?Białą Gwiazdą? w Kielcach (początek o 17).
- Ostatnio co spotkanie to kluczowe (śmiech). Od kilku tygodni gramy albo o pozostanie w walce o najwyższe cele, albo ?wymiksowanie? się z tego. Jesteśmy już doświadczeni w tego typu pojedynkach - mówi przed przedostatnim kluczowym meczem z łódzkim Widzewem (czwartek, godz. 18) bohater z Bełchatowa Pavol Stano.
- Jeśli wygramy z GKS-em pójdziemy na całość - zapowiadał przed meczem trener Leszek Ojrzyński. Kielecki szkoleniowiec bezkompromisowo zagrał jednak już w upalne, sobotnie popołudnie w Bełchatowie.
Opinie kieleckich zawodników po wygranej 2:0 w Bełchatowie. Stano: - Nie jestem bohaterem. Golański: - Mecz odpowiedzią czy będziemy w stanie walczyć o puchary.
Dwie bramki Pavola Stano zapewniają Koronie arcyważne zwycięstwo w Bełchatowie (2:0). Na dwie kolejki przed końcem kielczanie mają w tabeli 48 punktów i awansowali na czwarte miejsce.
Gdyby startował w plebiscycie na najsympatyczniejszego sportowca, miejsce na podium miałby zagwarantowane. Zawsze uśmiechnięty, skory do żartów i rozmowy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.