Województwo świętokrzyskie dostało 52,2 mln zł na likwidację nielegalnych składowisk z niebezpiecznymi odpadami. Wystarczy na dwa z ośmiu, które wymagają pilnego usunięcia.
- To była demokratyczna decyzja zarządu - tak o wyrzuceniu z partii Grzegorza Pieca i Jarosława Staciwy mówi szefowa świętokrzyskiego PiS Anna Krupka. W partii wrze.
Huk eksplozji taksówki słyszeli w odległym o 7 km Żarnowie. Fragmenty ciał jeszcze następnego dnia wisiały na drzewach i pływały w stawie w Maleńcu.
- Według mnie nie ma żadnych przeciwwskazań, aby pan burmistrz mógł wrócić do pracy - twierdzi obrończyni Michała P., który niemal trzy tygodnie spędził w areszcie tymczasowym.
Michał Cichocki, były burmistrz Końskich a ostatnio wiceprzewodniczący rady powiatu koneckiego, dla pracy u wojewody świętokrzyskiego porzucił karierę samorządową.
Odkrywamy Świętokrzyskie. Romantyczny pałacyk na wyspie, połączone kanałami stawy, stare drzewa. W Skórnicach mamy jeden z najpiękniejszych zespołów dworsko-parkowych w regionie.
Działacze i sympatycy PiS z powiatu koneckiego bronią zawieszonego starosty Grzegorza Pieca. Piszą do Jarosława Kaczyńskiego o "autorytarnych działaniach" szefowej partii w województwie świętokrzyskim.
Grzegorz Piec ponownie starostą koneckim. Ośmiu radnych PiS, na przekór władz partii, związało koalicję z wywodzącym się z lewicy komitetem Nowy Powiat. - Idea samorządu wygrała. Nie partyjniactwo, nie jakieś układy polityczne ponad naszymi głowami...
Starosta konecki Grzegorz Piec i członek zarządu powiatu Jarosław Staciwa zdobyli dyplomy MBA na niesławnym Collegium Humanum. Temu drugiemu dofinansowano także kurs języka angielskiego.
49-letni mężczyzna zginął w pożarze budynku socjalnego, do którego doszło w poniedziałek wieczorem w Rudzie Malenieckiej (powiat konecki).
Samochód osobowy najechał w środę późnym wieczorem na mężczyznę leżącego na jezdni w Rudzie Pilczyckiej (gmina Słupia Konecka). 60-latek zginął na miejscu.
Rada Powiatu Koneckiego nie zajęła się skargą pracowników szpitala, którzy skarżą się na szykanowanie czy zastraszanie. Wicestaroście przeszkadzało, że pod pismem nikt się nie podpisał z imienia i nazwiska.
- W szpitalu zapanowała niekomfortowa atmosfera, wszyscy się czuli zastraszeni. Idąc korytarzem, niejednokrotnie oglądałam się za siebie. Sprawdzałam, czy nie jestem śledzona.
O dziesięciu radnych mniej wybierzemy w przyszłorocznych wyborach samorządowych w województwie świętokrzyskim. Jest to związane ze spadkiem liczby mieszkańców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.