Więcej
    Komentarze
    A ja się cieszę ,że Wyborcza zaczęła wreszcie docierać na zloty zabytków (nawet w Opatowie byli - szok ile tam aut dotarło). Co prawda , jak widzę działu motoryzacyjnego kielecka GW nie ma, ale przynajmniej na fotach można obejrzeć. Jak kogoś interesuje motoryzacja to i tak wie co jest na zdjęciach. A jak kogoś naprawdę interesuje to sam jedzie a później ogląda foty , żeby powspominać ;) Tak trzymać . A jak już niektórzy tak płaczą to opiszcie im co jest co ,żeby się potem mogli chwalić ,że wiedzą i udawać ,że byli na miejscu. W sumie as-zalogowany jak widać wie jak to robić to może by go na praktyke?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Była taka piękna szansa na napisanie ciekawego artykułu, a może i niejednego. Tyle ciekawych sprzętów w jednym miejscu, a przy nich właściciele - zapewne pasjonaci, którzy niejedno mogliby opowiedzieć o swych perełkach. A wystarczyło zagaić: - Panie, co to to jest? Z którego roku? Ile pali? A na hasło - ja z gazety, opisać chciałem, powiesz pan coś? - pewnie można by usłyszeć ciekawe historie... Tymczasem jedyne opisane auto to maluch kabrio i chyba tu kończą się motoryzacyjne możliwości pana pstrykacza.
    już oceniałe(a)ś
    0
    1