Komentarze
bylem i jestem zażenowany. Większość wystawców to bazarowo-odpustowe stragany z miodami, kiełbasami, chlebami, osypkami itp. Były nawet panie malujące paznokcie. Nie odmawiam im udziału w targach, ale dlaczego tego typu stoiska stanowią większość na wystawie szumnie nazwanej Dom i ogród. Gdy idę do Castoramy, Obi czy Mrówki (oni akurat na targu byli) to nie szukam tam oscypków, z reszta nie ma ich tam bo jakby nie są w temacie.
już oceniałe(a)ś
0
1