Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
1 z 9
Segedyn większy od Kielc, ale ma mniej mieszkańców
Szeged, a właściwie Segedyn - bo tak oryginalnie nazywa się to miasto - leży na południu Węgier, tuż przy granicach z Serbią i Rumunią. To stolica węgierskiego komitatu Csongrad, czyli takiego polskiego województwa. Z powierzchnią 280 km kwadratowych jest prawie trzy razy większe od Kielc (109 km2), ale ma mniej mieszkańców niż stolica świętokrzyskiego - ok. 170 tys. wobec ok. 200 tys. w Kielcach. Pod tym względem Szeged to trzecie miasto Węgier.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
2 z 9
Miasto słońca
Szeged leży na rzeką Cisą i często nazywane jest ?miastem słońca?, bowiem jest tu niespotykanie dużo słonecznych dni niż w pozostałych regionach Węgier.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
3 z 9
Plac Szechenyi
Plac Szechenyi to jedna z głównych trakcji Szegedu. Uważany jest za jeden z największych i najbardziej atrakcyjnych placów w Europie Środkowej. Wiele na nim rzeźb, a nie sposób nie zauważyć specyficznego budynku miejskiego ratusza.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
4 z 9
Potężny kościół w darze od mieszkańców
Wielką popularnością turystów cieszy się Dom Templom, czyli Kościół Wotywny, którego dwie potężne wieże - sięgają 93 metrów - widać z daleka. Powstał w 1930 roku jako dar mieszkańców dla Boga za ocalenie ich podczas w 1879 roku. By go zbudować zburzono kilka uliczek w centrum miasta, a świątynia stanęła na terenie 1,2 hektara.
5 z 9
Doctor honoris causa dla prezydenta RP
Uniwersytet w Szegedzie to jedna z najważniejszych węgierskich wyższych uczelni. Powstał na bazie Uniwersytet Kolozsvár, który przeniesiono tu w 1921 roku z miasta Cluj-Napoca w dzisiejszej Rumunii. Dokładnie rok temu - w marcu 2012 roku - tytuł doctora honoris causa tej uczelni odebrał prezydent RP Bronisław Komorowski.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
6 z 9
Muzeum poświęcone salami...
Nad samą rzekę Cisą położone jest Muzeum Salami Pick i Papryki Szegedzkiej. Ten wyjątkowy produkt wytwarzany z mięsa wieprzowego i słoniny kiełbasa to duma miasta, ale największy sukces zapewniają mu - jak mówią w muzeum - ?tajne przyprawy i suchy proces dojrzewania?. Salami pod tą marką wytwarzane jest od blisko 150 lat, gdy Mark Pick założył w tym mieście fabrykę.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
7 z 9
...i papryce
W muzeum parter poświęcony jest salami, a pierwsze piętro papryce z Szegedu. Bo i ona jest wyjątkowa, a jej historia jest ponad sto lat dłuższa niż salami. Była nawet stosowana jako lek. To papryka z dojrzałych, suszonych strąków papryki od lat w ten sam sposób uprawianych na miejscowych polach. Nie bez znaczenia są też słoneczne dni, których - jak pisaliśmy - w Szegedzie jest wyjątkowo dużo.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
8 z 9
Tramwaje z... Bydgoszczy
Szeged ma coś, co kiedyś miały mieć Kielce - tramwaje. Nic szczególnego, bo w końcu ta forma komunikacji jest w wielu miastach. Ale znaleźliśmy tu też polski akcent. Jak informują zakłady Pesa w Bydgoszczy, od kilku lat po Szegedzie jeździ dziewięć tramwajów Swing 120Nb wyprodukowanych w tej polskiej fabryce.
9 z 9
A tu zagra Vive
Varosi Sportcsarnok, czyli po prostu hala sportowa - to tu w niedzielę o godz. 15 pierwszy mecz 1/8 Velux EHF Champions League rozegrają miejscowy Pick i Vive Targi Kielce. Obiekt ma pojemność 3200 i - jak mówi Karol Bielecki - nie jest może tak głośny, jak hala w innym węgierskim mieście Veszprem, ale także jest tam świetna atmosfera. Rozgrywający Vive Targi Kielce, podobnie jak inni gracze mistrza Polski - Grzegorz Tkaczyk i Sławomir Szmal oraz były zawodnik kieleckiej drużyny Mariusz Jurasik - grali już na tym obiekcie będąc zawodnikami niemieckiego Rhein-Neckar Loewen. W niedzielę o tą świetną atmosferę zadbają nie tylko miejscowi kibice. Na trybunach Varosi Sportcsarnok zasiądzie bowiem 225 fanów z Kielc. Przypominamy: relacja live prosto z hali w Szegedzie w niedzielę od godz. 14.30 na kielce.sport.pl.
Wszystkie komentarze