1 z 9
Synagoga sprzed blisko wieku
Na tym archiwalnym zdjęciu zobaczyć można, jak wyglądała chmielnicka synagoga w latach 20. ubiegłego wieku. W czasie wojny wnętrze XVIII-wiecznego budynku zdewastowali Niemcy i urządzili w nim magazyn produktów rolnych. Do składowania zboża i innych towarów służył także w okresie powojennym, od lat 80. niszczał opuszczony.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
2 z 9
Synagoga już odnowiona
W latach 2011-13 synagoga została gruntownie odnowiona z przeznaczeniem dla Ośrodka Edukacyjno-Muzealnego 'Świętokrzyski Sztetl'. Inwestycja, wraz z urządzeniem wystawy, kosztowała 7,1 mln zł. Prawie 4 mln gmina Chmielnik otrzymała z unijnego Regionalnego Programu Operacyjnego, milion od ministra kultury i dziedzictwa narodowego.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
3 z 9
Lwy i korona z gałązkami chmielu
Z przedwojennego wyposażenia synagogi nie zostało nic. Z elementów dekoracyjnych wnętrza zobaczyć można tylko piękne kapitele podtrzymujące gzyms i fragmenty fresków. Zwraca również uwagę okrągłe okno, a nad nim płaskorzeźby lwów podtrzymujących koronę ozdobioną gałązkami chmielu z szyszkami, jakie widnieją w herbie Chmielnika.
4 z 9
Oryginalna bima
W głównej sali modlitwy stała bima. To było miejsce służące głównie do odczytywania Tory, czyli pierwszych pięciu ksiąg Biblii, najważniejszych w judaizmie. Z tej oryginalnej w Chmielniku zostały tylko fragmenty podmurówki zaznaczone na posadzce. Jak wyglądała, można zobaczyć na tym archiwalnym zdjęciu.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
5 z 9
Jedyna szklana bima
Stara bima była z kamienia, otynkowana. Obecnie w chmielnickiej synagodze znajduje się bima ze szkła, jedyna na świecie z takiego materiału. Zwiedzający mogą na nią wchodzić, służy także jako scena podczas organizowanych koncertów i innych imprez.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
6 z 9
Mezuza na ekranie i w futrynie
To słownik pojęć związanych z religią i kulturą Żydów. Wystarczy dotknąć w odpowiednie miejsce, a na ekranie wyświetli się objaśnienie. Na tym zdjęciu widzimy dotyczące mezuzy, czyli niewielkiego pojemnika ze zwitkami pergaminu z fragmentami Tory. Ten symbol bożego błogosławieństwa dla mieszkańców domu umieszczano w futrynach drzwi. Oryginalną mezuzę także zobaczyć można w chmielnickiej synagodze.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
7 z 9
Majer Mały i Leopold Kozłowski
'Świętokrzyski Sztetl' nosi imię Majera Małego (górny portret), chmielniczanina urodzonego w 1920 roku, który uciekł przed Niemcami na Wschód, walczył w polskim wojsku, a obecnie mieszka w kibucu pod Tel Awiwem i przyjeżdża do Chmielnika. Częstym gościem jest także muzyk i kompozytor Leopold Kozłowski (dolny portret). Nazywany ostatnim klezmerem Galicji artysta stale uczestniczy w organizowanych co roku Dniach Kultury Żydowskiej. Obydwaj są honorowymi obywatelami Chmielnika.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
8 z 9
Dioramy krakowskiego szopkarza
Dużą atrakcję w 'Świętokrzyskim Sztetlu' stanowią dioramy z ruchomymi scenami prezentującymi różne zwyczaje i obrzędy Żydów oraz nagranym do nich objaśniającym komentarzem. Trzy takie wykonał Roman Woźniak, szopkarz krakowski, zięć klezmera Leopolda Kozłowskiego.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
9 z 9
Jest wesele i pogrzeb
Ten fragment dioramy Romana Woźniaka przedstawia scenę związaną z pochówkiem zmarłej osoby. Inne m.in. pokazują, jak Żydzi się bawią na weselu, jak ucztują i obchodzą różne swoje święta.
'Świętokrzyski Sztetl' czynny jest codziennie w godz. 9-16, także w soboty i niedziele, zamknięty jedynie w święta ustawowe. Wstęp kosztuje 10 zł i 6 zł (bilet ulgowy). W czwartek 16 stycznia z okazji obchodów Dnia Judaizmu wstęp wolny. Rezerwacja, zamówienie przewodnika: tel. 41 354 24 12 lub 734 158 969, e-mail: kontakt@swietokrzyskisztetl.pl.
Wszystkie komentarze