- Projekt oparty jest zarówno na naszym zainteresowaniu parkiem, ponieważ znajduje się on blisko instytutu, ale także na tym, że jest przestrzenią dostępną dla wszystkich mieszkańców. Dlatego postanowiłyśmy przywrócić mu funkcje rekreacyjne i sportowe. Zależało nam by pokazać kielczanom, że ta przestrzeń jest dla nich i zawrzeć w naszej koncepcji to czego naprawdę potrzebują - podkreślają Olga Grabiwoda i Dominika Janicka z Instytutu Designu.
Projekt, który został nazwany 'Korona jest zielona' poprzedzony był konsultacjami społecznymi a przeprowadzono je wśród różnych grup wiekowych. Najpierw z projektantami IDK spotkały się dzieci. - Narzekały, że przychodząc do parku nie mają za bardzo co robić. Gdy podczas warsztatów poprosiłyśmy by narysowały czego oczekują, powstawały kolorowe ścieżki, trampoliny, domki na drzewie czy tzw. pajęczyny, po których można się spinać - opowiada Dominika Janicka.
Dorośli wskazywali, że park powinien być miejscem do aktywnego spędzania czasu i zabawy ale także odpoczynku. Chcieli hamaków, wolnych trawników, na których można by poleżeć, a także atrakcji na stawie - zjeżdżalni czy mostu linowego. Seniorzy widzieliby w parku strefy wspólnego grillowania, strefy odpoczynku a także animacje w muszli koncertowej.
- Na bazie tych wszystkich oczekiwań wybrałyśmy kilka rozwiązań, które łączą te wszystkie postulaty - mówią projektantki. W konsekwencji w projekcie znalazły się m.in. hamaki, które znajdą się niedaleko wejścia na Wzgórze Zamkowe. Takiej atrakcji w parku chciały wszystkie grupy wiekowe.
Kolejny element to terenowa, bezpieczna, wkomponowana w podłoże trampolina - tutaj projektanci skorzystali z pomysłu Ewy Kaszyńskiej, który narodził się na warsztatach dla dzieci w IDK.
Kolorowy kalejdoskop ma być odpowiedzią na potrzebę kolorów w parku. Będzie można przez niego obserwować świat w zmieniających się kolorach. Projektanci opracowali tę koncepcję na bazie rakiety-lunety, którą na warsztatach namalowała Emilia Śnioch.
Tzw. gniazdo nad stawem zbudowane z pianek u używanych na basenach, w którym będzie można poleżeć. To z kolei odpowiedź na potrzebę odpoczynku i designerskie meble miejskie. Gniazdo będzie ustawione w pięknym miejscu, z widokiem na staw, a taką budowlę zaproponował na warsztatach Jędrzej Waligóra.
Kolejny element to rozwieszona pomiędzy drzewami pajęczyna do wspinania dla dzieci. To odpowiedź na potrzebę najmłodszych wspinania się po drzewach, zaproponowała ją Kasia Bibenda.
A po stawie w parku będzie pływać tratwa. - To taka mini-przeprawa przez najkrótszy odcinek miejskiego stawu, która będzie przesuwała się siłą własnych rąk poprzez przeciąganie liny - wyjaśnia Olga Grabiwoda.
Ostatnim elementem będzie gra miejska w muszli koncertowej o trzech stopniach trudności, która będzie obejmować wszystkie nowe atrakcje w parku, a także zawierać wiele ciekawostek o Kielcach. Gra zostanie zaprojektowana na warsztatach w IDK z udziałem mieszkańców, a w jej stworzeniu pomogą specjaliści z muzeum zabawek i zabawy. Także większość z zaprojektowanych atrakcji powstanie podczas warsztatów w Instytucie Designu. Na przykład gniazdo z pianek, pod okiem projektantów wykonają dzieci, a hamaki zadeklarowali zrobić seniorzy.
- Na realizacje tego projektu mamy zarezerwowane 20 tysięcy złotych, w poniedziałek rozmawiałem na ten temat z prezydentem Kielc i jest bardzo przychylny temu pomysłowi. Jeśli tylko poszczególne projekty nie będą naruszać czyiś dóbr, zostaną zrealizowane. Pierwsze urządzenia powinny pojawić się w parku już w czerwcu - zapowiada Janusz Knap, dyrektor Wzgórza Zamkowego. Na razie nowe atrakcje będą tymczasowe i zostaną udostępnione tylko na lato. - Ale jeśli spodobają się mieszkańcom, będziemy chcieli by zrealizować je na stałe, z lepszych materiałów - dodaje Dominika Janicka.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze