Kacper przyniesiony został w lektyce, Melchior przyjechał na bryczce z konikami, a Baltazar na rowerze. Ten ostatni - w którego wcielił się Jacek Kowalczyk - Jezusowi przyniósł w darze m.in.... szlak rowerowy.
To największe zgromadzenie w dziejach Kielc. Przyszło więcej kielczan niż na grudniowy wiec KOD-u. I więcej niż na manifestację w stanie wojennym, w sierpniu 82 r., w tym samym miejscu. Co więcej, można z góry przewidzieć, że także w przyszłości nigdy nie będzie większej. Może z wyjątkiem następnej manifestacji za rok o tej samej porze.
Wszystkie komentarze