Nazwa jest adekwatna do miejsca. Lokal ma dwa poziomy, pierwszy ten do którego wchodzimy bezpośrednio z ulicy i drugi właśnie w piwnicy.
W karcie dań są ryby. Np. łosoś podawany z bukietem warzyw gotowanych oraz ryżem (28zł), oraz rzadko spotykany w kieleckich restauracjach stek z tuńczyka (38zł). Są dwa rodzaje burgerów z bułkami wypiekanymi na miejscu, zupy - żurek staropolski i krem z pomidorów (9zł), ale także kilka rodzajów sałatek i steki mięsne. - Menu jest krótkie ale dopasowane do potrzeb klientów, a ponadto dbamy o najwyższą jakość potraw, zawsze przygotowujemy je tylko ze świeżych składników - mówi Przemysław Pyk, współwłaściciel.
Specjalna oferta dotyczy lunchu, kosztuje cenie 12 zł. Codziennie jest to coś nowego, są to makarony, mięsa i ryby w niecodziennych odsłonach innych niż te które znajdują się w stałym menu. Dla fanów słodkości polecają sernik podany z wiśniami i sosem czekoladowym (13zł) czy szarlotkę z bitą śmietaną i musem malinowym (11zł). - Ciasta wypiekane są przez naszych kucharzy, według tradycyjnych domowych przepisów - zachwala Przemysław Pyk.
Wystrój Piwnicy to efekt wspólnych pomysłów właścicieli oraz ich znajomych. Króluje prostota i chłodne kolory: biel, czerń, szarości i beż. Przy drewnianych stolikach są ustawione wygodne kanapy oraz krzesła. Na jednej ze ścian uwagę przykuwa miejski rower wieczorem efektownie podświetlony. Natomiast w centralnym punkcie jest duży ekran, gdzie zazwyczaj wyświetlane są mecze. W dzień ten poziom jest idealny na kameralne spotkanie, bądź kawę i pracę przed komputerem. Jednak na wieczorne spotkania w większym gronie lepsza będzie piwnica, gdzie wystrój jest podobny ale aby nadać jest realnego klimatu na suficie jest autentyczna cegła, a żyrandole rozwieszone są na kablach.Lokal czynny jest od niedzieli do czwartku w godz. od 12 - 23, a w piątki i soboty do ostatniego klienta.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze