Skarpetki dla Rezyderiusza
Chętni mogli kupić skarpety ze swoim imieniem. - Najwięcej schodzi z imieniem Aga, Kasia, Michał czy Paweł - opowiada pani Aleksandra.
Choć było jedno nietypowe zamówienie, skarpetki dla siebie chciał kupić pan Rezyderiusz. Na stoisku wytłumaczono mu, że takie skarpety produkują jedynie na specjalnie zamówienie.
Firma, która sprzedawała skarpety w Kielcach, jest z Nysy.
Wszystkie komentarze