Lokal znajduje się przy ul. Sienkiewicza 46. Wystrój bardzo się zmienił. Przeważają ciemne kolory, jest dużo brązu i miedzi. W niektórych miejscach na ścianach jest cegła, co nadaje miejscu bardziej elegancki i restauracyjny styl. Na ścianach powieszono duże lustra, które sprawiają, że lokal wydaje się większy. Restauracja ma ponad 130 metrów kwadratowych i może pomieścić ponad 40 osób.
W 'nowej' Cremovej klienci oprócz deserów lodowych, zjeść mogą też obiad. Szef kuchni proponuje kuchnię monekularną, głównie dania sezonowe. - Proponujemy kuchnię zdrową, połączoną z lodami - zapowiada szef kuchni.
W weekend serwują m.in. gulasz z dzika na razowym spaghetti, imbirowy rosół z kaczki z przepiórczym jajkiem i siekaną wołowiną oraz sałatkę z krewetkami tygrysimi i cytrusami w pomarańczowym vinaigtrette. Mają pomysł jak połączyć dania obiadowe z lodami np. dodatkiem do kremu z pomidorów mają być lody o smaku serka mascaprone.
W Cremovej nie może zabraknąć lodów. Jak nas zapewniono, robione są zgodnie z włoską recepturą. W lokalu podawane jest 24 smaki m.in. orzech włoski z daktylami oraz jogurt grecki z jagodami. W lokalu sprzedają lody na porcje, a nie na gałki, mała porcja kosztuje 3 złote. W karcie znajduje się też 30 deserów lodowych o różnych smakach, podawanych m.in. ze świeżymi owocami.
Kącik słodkości to kolejna nowość w lokalu. Klienci mogą znaleźć w nim tradycyjne włoskie tiramisu, tort bezowy czy tartę cytrynową z bezą. Oprócz tego znajdują się również ciasteczka, babeczki i mini desery. Lokal czynny jest od poniedziałku do niedzieli od godziny 9 do 22. Właścicielem jest spółka złożona z kilku kieleckich inwestorów.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze