Tak się polubiły, że złączyły
W Marianowie (gm. Łopuszno) znajduje się ten niezwykły pomnik przyrody - lipa drobnolistna zrośnięta z dębem szypułkowym. Znajduje się na terenie posesji Ireny i Kazimierza Ogonowskich, kilkanaście metrów od domu mieszkalnego. Lipa rośnie od wschodu, dąb od zachodu, zrośnięte są pniami do wysokości około półtora metra. - Dąb sam się zasiał, pradziadek Wincenty z łubinem żołędzie tu rozsypał. A potem tak się polubiły, że w końcu połączyły - opowiadał nam Marian Ogonowski, brat gospodarza.
Dąb rośnie prosto w górę, lipa się pochyliła, ale nie ze starości, tylko z tego powodu, że partner się przepycha. - Kłócą się chyba, ale lipa wytrzymała, nie da się tak łatwo przewrócić - uważa Kazimierz Ogonowski. I tłumaczy, że to efekt w różnicy przyrostów pnia. Dębowi przybywa znacznie więcej niż lipie, która się coraz bardziej pochyla. Przerósł też znacznie partnerkę, która znalazła się wyraźnie w jego cieniu.
PAWEŁ MAŁECKI
Wszystkie komentarze