Szelągi koronne i litewskie
Znaleziony kilka dni temu skarb to 798 szelągów, w przeważającej większości króla Jana Kazimierza, zarówno tzw. koronnych, jak i litewskich, wybitych w latach 60. XVII wieku, oraz dwie monety srebrne i jeden szóstak również Jana Kazimierza, jeden szóstak Jana III Sobieskiego i dwa szóstaki pruskie Fryderyka Wilhelma. Razem z monetami i fragmentami kafla, w którym były ukryte, znaleziono również bryłę częściowo stopionych brązowych lub miedzianych monet, prawdopodobnie również szelągów Jana Kazimierza. - Może to sugerować, że nie były zakopane, ale ktoś je ukrył w piecu i przypadkowo część z nich uległa stopieniu. Potem zaś, po rozbiórce bądź zniszczeniu pieca, być może razem z budynkiem, wewnątrz którego się znajdował, trafiły do ziemi. Zagadkę tę mogą wyjaśnić tylko badania wykopaliskowe - uważa Marek Florek.
Na zdjęciach szeląg koronny (powyżej) i litewski (niżej) Jana Kazimierza.
Marek Florek
Wszystkie komentarze
i wabi na nowe wykopy,
pod świętokrzyskiej ziemi grudą,
choć martwo tam, nie zieje nudą.
To tylko drobiazg, się założę,
pod nami istnych skarbów złoże,
nie będzie głupio, byś zabierał
ze sobą szpadel już od teraz.
I nielegalnie przekopywał potencjalne stanowiska archeologiczne pozbawiając nas kontekstu znaleziska czyli wiedzy o przeszłości! No, no! "poezja" w służbie rabusiów?