Trochę lepiej na Grunwaldzkiej
Policjanci i drogowcy zastanawiali się w ubiegłym roku, jak poprawić bezpieczeństwo na ulicy Grunwaldzkiej. To dlatego, że w 2016 r. doszło tam aż do 117 zdarzeń, w tym 11 wypadków, w których rannych było 11 osób, a 1 zginęła. Padł pomysł, by zlikwidować jedno z przejść dla pieszych na wysokości szpitala wojewódzkiego. Zdecydowano się jednak na jego doświetlenie i lepsze oznakowanie.
- Przebudowane jest też bardzo niebezpieczne kiedyś skrzyżowanie z Podklasztorną, dobudowano brakujący fragment jednej jezdni i wiadukt dla autobusów. Jest bezpieczniej, chociaż kierowcy wciąż muszą bardzo uważać na pieszych, szczególnie w rejonie szpitala - podkreśla Młodawski. Jeszcze w tym roku MZD chce wyremontować nawierzchnię na najbardziej zniszczonym odcinku Grunwaldzkiej, od Podklasztornej do Jagiellońskiej. Przebudowane też zostaną przejścia dla pieszych.
Sytuacja powinna się więc poprawiać, choć do odtrąbienia sukcesu jeszcze daleko. Grunwaldzka w naszym zestawieniu zajmuje siódme miejsce. W ubiegłym roku na Grunwaldzkiej doszło do 108 zdarzeń, w tym 9 wypadków, w których zginęła 1 osoba, a 13 zostało rannych. Ta śmiertelna ofiara to efekt skrajnej nieodpowiedzialnego pijanego kierowcy, który wjechał w przystanek.
Wszystkie komentarze
NIE!!!! Pieniądze pójdą do kolesi z MPK (50 baniek)
Przecież za drogi odpowiada MZD, a nie ZTM
można by powiedzieć, że jest dużo lepiej gdyby nie ci cholerni kierowcy pracujący w poważnych firmach, gdzie szefostwo dając im do używania porządne samochody nie będzie się bawić w przepychanki z ubezpieczycielami i kazali im zawsze dzwonić po policję, żeby mieć cokolwiek na piśmie po kolizji. Wiadomo, że odręczne oświadczenie winnego kierowcy ubezpieczyciele mają w d...e.