Prokuratura ustaliła, kto odpowiada za zgranie z monitoringu słynnej libacji w mauzoleum w Michniowie. Postawiła zarzut ochroniarzowi i szuka osoby, która rozpowszechniła nagranie. - Jeśli będzie ścigać każdego, kto ujawni jakąś patologię czy aferę, to dojdzie do sytuacji, że rządzących w ogóle nie będzie można kontrolować - mówi lokalny dziennikarz Krzysztof Soczewiński.
Nagranie z Mauzoleum Martyrologii Wsi Polskich w Michniowie wywołało skandal. Jeszcze przed zeszłorocznymi wyborami parlamentarnymi obiegło najpierw media społecznościowe, a potem tradycyjne.
Dotyczyło wydarzeń sprzed ponad dwóch lat. W lipcu 2021 r., dokładnie w rocznicę pacyfikacji Michniowa, podczas której zginęło 204 mieszkańców tej wsi, pracownicy instytucji kultury urządzili sobie w mauzoleum libację. Na nagraniu widać stół zastawiony butelkami oraz siedzące i bawiące się przy nim osoby. Wśród biesiadników był Bartosz Bętkowski, kierownik w mauzoleum, radny Prawa i Sprawiedliwości z powiatu skarżyskiego, prywatnie syn marszałka województwa świętokrzyskiego Andrzeja Bętkowskiego z PiS. Razem z nim imprezowali ówcześni pracownicy mauzoleum: Katarzyna Jedynak i Grzegorz Rykowski, którzy z czasem awansowali na kierownicze stanowiska w urzędzie marszałkowskim.
Wszystkie komentarze
A prokuratura nadal zamiata pod dywan grube sprawki PiS i ściga sygnalistów, dla zastraszenia potencjalnych następców.
prokuratorów za takie działania chyba też można oskarżyć
o więc właśnie. Jakby ochroniarz nie zrobił kopii i poszedł na policję,to nim by patrol przyjechał, nagranie zdążyłoby się już nadpisać (ojej, kto by pomyślał)
No, chyba że byłby tam poseł PO, to co innego
pan prokurator chyba nie do końca ma rację BO to sit działo w MIEJSCU PUBLICZNYM z autorami po osób ZAUFANIA PUBLICZNEGO. KACZYŃSKI MA RACJĘ , przypomina to czasy KOMUNY. czyżby wróciła po 2015?
Jak rozumiem z artykułu, to sprawa kary dla ochroniarza nie jest jeszcze zamknieta. 07.02 ma być rozprawa, która ma potwierdzić umowę prokuratury z oskarżonym. Sąd ma jeszcze szansę.
Chyba, że sąd się ograniczy tylko do formalizmu, bez wchodzenia w materię, czyli bez analizowania zachowania ochroniarza.
Motywy nawet zaczęła już analizować prokuratura, chociaż nie doszła do meritum - ochroniarz działał w stanie wyższej konieczności i w interesie publicznym, jego sprawa powinna zostać umorzona.
Ale państwo z filmu czują się urażeni publikacją filmu-nie piciem na grobach i w miejscu publicznym- więc będzie proces. Może w końcu poznany resztę uczestników tej obrzydliwej imprezki. Przedstawcie się. Miejcie odwagę. Tak jak macie odwagę ciągnąć tego pana po sądach. Jak wam nie wstyd!
I w publicznym miejscu.
I przy miejscu pamięci narodowej gdzie panowie z IPNów biją czołem i składają wieńce. Czemu teraz ta instytucja milczy?
Ochroniarze pis dzielców I nazioli.
Ludzie zera.
To były rządy przez zastraszanie