- Według mnie nie ma żadnych przeciwwskazań, aby pan burmistrz mógł wrócić do pracy - twierdzi obrończyni Michała P., który niemal trzy tygodnie spędził w areszcie tymczasowym.
Przez agentów CBA zatrzymany został burmistrz Radoszyc oraz dwie inne osoby. Prokuratura Okręgowa w Kielcach informuje, że zatrzymania mają związek z prowadzonym od stycznia śledztwem.
- Bardzo bym chciał, aby agenci CBA, którzy wykonywali te wszystkie represyjne czynności, wyjawili wreszcie prokuraturze: kto im wystawił na mnie zlecenie - mówi sędzia Waldemar Żurek.
- Uważam, że prowokacja Centralna Biura Antykorupcyjnego była bezprawna. Ogólnie mogę stwierdzić, że opierała się na "owocach zatrutego drzewa" i była od początku wymyślona - twierdzi prokurator Jacek Szydłowski.
Zastępca burmistrza Radoszyc Grzegorz P. oraz jeden z przedsiębiorców zostali aresztowani. Pierwszemu z nich CBA zarzuca żądanie 150 tys. zł w zamian za odstąpienie od procedur przetargowych.
Wybory samorządowe 2024. Funkcjonariusze CBA weszli w poniedziałek do Urzędu Miasta i Gminy w Radoszycach. Burmistrz Michał Pękala, który chciał po II turze wyborów wziąć dzień urlopu, musiał stawić się do pracy.
Funkcjonariusze CBA zatrzymali jednego z pracowników Urzędu Miasta w Ostrowcu Świętokrzyskim. Zdaniem prokuratury składał fałszywe zeznania w sprawie przebywającego w areszcie prezydenta Jarosława Górczyńskiego.
Tym razem prokuratura dopięła swego. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód aresztował na trzy miesiące Jarosława Górczyńskiego, zawieszonego w pełnieniu obowiązków prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego.
Nieprawidłowości związane z udzieleniem unijnej dotacji firmie z Mazowsza były powodem wizyty agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego.
Centralne Biuro Antykorupcyjne potwierdza, że w czwartek prowadziło akcję w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzili w czwartek akcję w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Świętokrzyskiego - dowiedziała się "Wyborcza".
"Brak obawy matactwa" - to jeden z powodów, dla których sąd rejonowy nie zgodził się na areszt tymczasowy dla Jarosława Górczyńskiego. Tymczasem CBA opublikowało film, który ma świadczyć o przyjmowaniu łapówek. - Jest on zmanipulowany - odpowiada prezydent Ostrowca.
Sąd rejonowy w Katowicach nie zgodził się na areszt tymczasowy dla Jarosława Górczyńskiego, prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego, zatrzymanego przez CBA w śledztwie dotyczącym korupcji. Domagała się tego Prokuratura Krajowa, która postawiła mu pięć zarzutów.
Konferencję prasową "na znak poparcia dla Jarosława Górczyńskiego" zwołali współpracownicy zatrzymanego przez CBA prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego. - W 2016 roku na klubie PiS padły słowa, że jeżeli go nie zamkną, to nie wygrają z nim wyborów - twierdzili.
Funkcjonariusze delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Krakowie zatrzymali we wtorek prezydenta Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosława Górczyńskiego. Śledztwo dotyczy korupcji.
Zakończyła się kontrola w Domu Środowisk Twórczych. Audytorzy stwierdzili inne uchybienia, niż sugerował radny PiS. - Są na tyle niewielkie, że nie ma podstaw do wyciągania konsekwencji - mówi wiceprezydent Kielc.
Miasto Kielce poprosiło CBA o wyjaśnienie wątpliwości w sprawie pełnienia funkcji prezesa stowarzyszenia "Sympatycy Piosenki - Zespół Wołosatki" przez dyrektora Domu Środowisk Twórczych. - Nie mam nic do ukrycia - mówi Ryszard Pomorski.
Funkcjonariusze CBA weszli do siedziby jednej z największych polskich firm zbrojeniowych - Mesko SA w Skarżysku-Kamiennej. Chodzi m.in. o nieprawidłowości przy realizacji inwestycji i zakupie maszyn.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali dwóch zastępców dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
Centralne Biuro Antykorupcyjne rozpoczęło w poniedziałek kontrolę w podległym marszałkowi Świętokrzyskim Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Kielcach.
Jedenaście osób zatrzymali agenci CBA na terenie pięciu województw, w tym świętokrzyskiego. Usłyszeli zarzuty wręczania łapówek w zamian za zlecenia bądź ujawnianie informacji.
Ledwie dobę Danuta Papaj nie była wiceprezydentem Kielc. W poniedziałek prezydent Bogdan Wenta ponownie powołał ją na to stanowisko.
Centralne Biuro Antykorupcyjne sprawdza oświadczenie majątkowe Danuty Papaj, wiceprezydent Kielc. - Ze spokojem czekam na jego wynik - mówi ona sama i zarzuca, że to pośrednio atak na prezydenta Bogdana Wentę.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało sześć osób w sprawie poświadczenia nieprawdy w wystawianych fakturach na fikcyjne usługi doradcze na rzecz trzech spółek. Jedna z nich działa w Starachowicach.
Po zmianie rządu ustępujący wiceminister środowiska szybko znalazł pracę za 20 tys. zł miesięcznie. Prokuratura zarzuca, że to odroczona łapówka za obiecaną pomoc w uniknięciu kary przy inwestycji Wodociągów Kieleckich.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało byłego wiceministra środowiska oraz przedsiębiorcę z Włocławka realizującego olbrzymią inwestycję w Kielcach. Były urzędnik w zamian za łapówkę miał załatwić odstąpienie od naliczenia kary przez Wodociągi Kielce.
Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali właścicielkę sieci szkół licealnych i policealnych z Kielc. Kobieta miała wyłudzić co najmniej 75 tys. zł subwencji z Ministerstwa Edukacji Narodowej.
Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej. Wykorzystując nierzetelną i poświadczającą nieprawdę dokumentację, miała ona przeprowadzić "szereg operacji gospodarczych i finansowych umożliwiających wyłudzenie środków publicznych w postaci dotacji celowej w kwocie blisko 40 mln zł oraz zwrotu nienależnego podatku VAT w kwocie ponad 9 mln zł".
Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi czynności w PGE Dystrybucja w Skarżysku-Kamiennej - dowiedziała się "Wyborcza". Agenci weszli do spółki w ostatnich dniach.
Były mistrz Polski w boksie przyjął 17 tys. zł łapówki, aby pomóc poszukiwanemu listem gończym przestępcy - wynika z ustaleń śledczych. W sprawie miał pomagać prokurator z Końskich Jacek S. Obaj właśnie zostali oskarżeni.
Maksymilian G., pochodzący z Kielc prawnik, były wiceprezes państwowej Enei, został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Miał wyrządzić spółce energetycznej szkodę w wysokości ponad 15 mln zł. Rok temu Maksymilian G. został zatrzymany w innej sprawie.
Agenci z rzeszowskiej Delegatury Centralnego Biura Antykorupcyjnego zatrzymali we wtorek na gorącym uczynku przyjęcia łapówki Piotra K.-Sz., sandomierskiego biznesmena. Mężczyzna powoływał się na wpływy w Krajowej Administracji Skarbowej.
Czy Paweł Wojtunik, były szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego, stawi się w kieleckiej prokuraturze? Ma zostać przesłuchany w sprawie śledztwa dotyczącego działań "wysokiej rangi funkcjonariuszy CBA".
Czy były poseł pomógł w korzystnym rozstrzygnięciu przetargu w zamian za łapówkę? I czy pośredniczył w załatwieniu dofinansowania na budowę farm fotowoltaicznych? W sprawie Andrzeja P., a także m.in. burmistrza Połańca i byłych władz SSE "Starachowice", prokuratura skierowała właśnie akt oskarżenia.
Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa w badanej m.in. przez CBA sprawie włączania gruntów w Staszowie do Specjalnej Strefy Ekonomicznej "Starachowice". I jeszcze tego samego dnia poprosiła o... kolejne informacje.
555 - tyle przestępstw korupcyjnych odnotowano w województwie świętokrzyskim w ubiegłym roku. Więcej niż w Łódzkiem, ale mniej niż na Podlasiu, czy Lubelszczyźnie. Tak wynika z raportu przygotowanego przez CBA.
Centralne Biuro Antykorupcyjne zatrzymało we wtorek Mikołaja M., członka zarządu Echo Investment. To w związku z prowadzonym śledztwem korupcyjnym. Podejrzany jest też Przemysław K., prezes Griffin Real Estate, funduszu, który przejął kieleckiego dewelopera.
Ponad 20 siedzib firm i mieszkań przeszukali agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, m.in. w Krakowie, Warszawie, Gdańsku, ale też w Kielcach.
- Agenci odwiedzili ponad 20 adresów, między innymi w Warszawie, Kielcach i Krakowie - informuje Temistokles Brodowski z Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Sprawa związana jest z warszawską reprywatyzacją i reaktywacją spółek.
Nawet trzy miliony złotych mieli wyłudzić na podatku VAT przedsiębiorcy z branży tekstylnej i reklamowej, którzy prowadzili swoje firmy w Kielcach i Swarzędzu. Zatrzymany został także pośrednik handlujący fałszywymi fakturami. - Wśród nich jest jeden obcokrajowiec - informuje Piotr Kaczorek z CBA,
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.