- Nie mam wątpliwości, że Vive przegrało Final Four w dwie minuty - mówi Marcin Lijewski. - Sam udział w Kolonii to duży sukces, ale jest spory niedosyt - dodaje Tomasz Rosiński.
Arkadiusz Moryto już w wieku zaledwie 21 lat na stałe zapisze się w historii Ligi Mistrzów. Dołączył do dziewięciu zawodników, którzy w turnieju Final Four zdobyli dwucyfrową liczbę goli.
Marko Mamić, rozgrywający PGE Vive Kielce od przyszłego sezonu zagra w Bundeslidze - dowiedziała się "Wyborcza". Jego nowym klubem będzie DHFK Lipsk.
- Jestem zadowolony z kwoty, jaką klub dostanie za transfer Luki Cindricia - mówi Bertus Servaas, prezes PGE Vive. Umowa z Barcą Lassa została podpisana podczas Final Four w Kolonii.
Wyjątkowej urody bramka Alexa Dujszebajewa znalazła się w gronie pięciu najładniejszych Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii.
Łzy towarzyszyły niedzielnym, decydującym meczom podczas Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych w Kolonii. I o ile ze szczęścia płakali triumfatorzy rozgrywek, o tyle emocje pojawiły się też u innych graczy.
- Dla każdej drużyny już sama obecność na Final Four to wielka nagroda. Wiele zespołów chciałoby być na naszym miejscu - powiedział "Wyborczej" skrzydłowy PGE Vive Mateusz Jachlewski po przegranym 35:30 meczu kielczan z Barcą Lassa o trzecie miejsce w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Igor Karacić, rozgrywający Vardaru Skopje, a od przyszłego sezonu PGE Vive Kielce, został wybrany na najlepszego zawodnika Final Four Ligi Mistrzów.
Vardar Skopje został niespodziewanym zwycięzcą Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. W finałowym meczu pokonał Telekom Veszprem 27:24.
Barca Lassa pyta władze PGE Vive o możliwość zatrudnienia trenera Talanta Dujszebajewa - nieoficjalnie dowiedziała się "Wyborcza". - Nigdzie się nie wybieram - odpowiada szkoleniowiec kieleckich piłkarzy ręcznych.
Arkadiusz Moryto, prawoskrzydłowy PGE Vive Kielce, był jednym z najlepszych zawodników przegranego meczu o trzecie miejsce z Barcą Lassa.
Piłkarze ręczni PGE Vive Kielce zajęli czwarte miejsce w Final Four Ligi Mistrzów. W meczu o trzecią lokatę przegrali z Barcą Lassa 35:40.
Kilka tysięcy kibiców było na niedzielnym przemarszu przed decydującymi starciami w Lidze Mistrzów.
Kamil Syprzak, kołowy Barcy Lassy, nie zagra w ostatnim meczu Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych z PGE Vive Kielce.
Hiszpańskie media zastanawiają się, jak mogło dojść do tego, że prowadząc wysoko z Vardarem Skopje, piłkarze ręczni Barcy Lassa nie tylko pozwolili Macedończykom na odrobienie strat, ale też na wygranie meczu. W niedzielę podczas Final Four w Kolonii zespół PGE Vive Kielce zagra z Barcą w pojedynku o trzecie miejsce. Początek o godz. 15.15, relacja live na Wyborcza.pl
Piłkarze ręczni PGE Vive Kielce po raz trzeci w historii zmierzą się z Barcą Lassa w Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Barca Lassa będzie rywalem PGE Vive Kielce w meczu o trzecie miejsce w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Potężny okrzyk "yes!!!" rozległ się w podziemiach Lanxess Areny, gdy do szatni wracał trener Telekomu Veszprém David Davis. Przed chwilą jego zespół pokonał PGE Vive Kielce 33:30 i w niedzielę zagra w wielkim Finale Ligi Mistrzów.
- Było bardzo nerwowo, a my w drugiej połowie popełniliśmy za dużo błędów - powiedział "Wyborczej" po porażce z Telekomem Veszprém rozgrywający PGE Vive Luka Cindrić. W półfinale Final Four Ligi Mistrzów kielczanie ulegli Węgrom 30:33 (15:15).
Gdyby Luka Cindrić grał do przerwy tak znakomicie jak w drugiej połowie, to pewnie kielczanie cieszyliby się z awansu do finału Ligi Mistrzów.
Piłkarze ręczni PGE Vive nie zagrają w finale Ligi Mistrzów. Kielczanie przegrali w półfinale z Telekomem Veszprem 30:33. Bohaterem meczu był Petar Nenadić, który w drugiej połowie zdobył aż jedenaście goli.
Barca Lassa jest zdecydowanym faworytem bukmacherów do zwycięstwa w Lidze Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Piłkarze ręczni Telekomu Veszprem mają rekordową serię w Champions League. Po zmianie trenera wygrali w tych rozgrywkach aż jedenaście meczów z rzędu!
- Fajnie byłoby zobaczyć w wielkim finale, kto jest lepszy Vardar Skopje czy PGE Vive Kielce - mówi Igor Karacić, od przyszłego sezonu nowy zawodnik mistrzów Polski.
Biletów zabrakło długo przed imprezą, wyprzedano wszystkie możliwe miejsca, choć wejściówki nie były tanie. Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych w 2019 roku będzie rekordową imprezą.
- Można by pomyśleć, że PGE Vive wykonało cele na ten sezon i do Kolonii pojedzie na luzie. Zapewniam jednak, że głowa przestaje być chłodna już w momencie wyjścia na rozgrzewkę - mówi Mariusz Jurasik.
Głośnymi okrzykami: puchar jest nasz, puchar jest nasz i oklaskami kibice PGE Vive Kielce powitali swych ulubieńców w piątkowy wieczór podczas Opening Party inaugurującego Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. Najbardziej widoczni byli jednak kibice najliczniejszej zgromadzeni - Telekomu Veszprem.
- Graliśmy z Vive w tym sezonie dwa razy i oba mecze były bardzo wyrównane - mówi "Wyborczej" Manuel Strlek, skrzydłowy Telekomu Veszprem przed półfinałem Ligi Mistrzów z PGE Vive Kielce.
Julen Aginagalde, kołowy PGE Vive, znalazł się w najlepszej siódemce Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych sezonu 2019/2020.
Po dwóch latach przerwy piłkarze ręczni PGE Vive wracają do Kolonii. Do Lanxess Areny, w której dokonali historycznego dla polskiego sportu wyczynu. Kielczanie po raz czwarty zagrają w Final Four Ligi Mistrzów.
- Mam w domu pamiętną piłkę z finału z Veszprem, ale jest jeszcze miejsce na kolejną - mówi Julen Aginagalde, kołowy PGE Vive, przed Final Four Ligi Mistrzów w Kolonii.
PGE Vive Kielce zajmuje trzecie miejsce w klasyfikacji drużyn z najlepszym bilansem w Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych.
Europejska Federacja Piłki Ręcznej w prezentacji uczestników Final Four podała 10 powodów, dla których piłkarze ręczni Barcy Lassy wygrają po raz 10. w historii klubu Ligę Mistrzów.
Wiadomo już jakie atrakcje czekają kibiców PGE Vive Kielce, którzy wybiorą się do strefy kibica na Final Four Ligi Mistrzów.
Alex Dujszebajew, rozgrywający PGE Vive Kielce jest o krok od zdobycia tytułu króla strzelców Ligi Mistrzów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.