Do takich sytuacji dochodzi bardzo rzadko - do kasy miasta Kielce trafiło dodatkowe 3,7 mln zł zaległego podatku z odsetkami jeszcze z poprzedniej kadencji. To trochę pomoże załatać dziurę po Polskim Ładzie
Miasto przedstawiło projekt budżetu Kielc na 2024 rok. Zaplanowano wzrost zadłużenia do ponad 1,189 mld zł i dodatni wynik operacyjny. Zwraca uwagę ledwie milion złotych na sport zawodowy, choć wcześniejsza uchwała intencyjna mówiła o 6,7 mln zł tylko dla Korony.
Miasto Kielce przymierza się do emisji obligacji za 30 mln zł. To oznacza, że zadłużenie może sięgnąć już 1 mld 177 mln zł. - Musimy znaleźć pieniądze, żeby zrekompensować mniejsze udziały w podatku PIT - mówi skarbnik Marzena Bzymek.
Kontrowersje po podziale środków z Polskiego Ładu. Gmina Nowiny, rządzona przez wójta z PSL, dostała ledwie 1,8 mln zł, a sąsiednia gmina Piekoszów, rządzona przez kandydata PiS do Sejmu, aż 38 mln zł. - To decyzja czysto polityczna - ocenia wójt Nowin i pokazuje dane z trzech edycji.
Kielce nie dostały ani złotówki na rozwój stref przemysłowych z Programu Inwestycji Strategicznych. Nie wiadomo, dlaczego rząd PiS tak zdecydował, chociaż jego przedstawiciele chwalili się rozdziałem środków. Opozycja sugeruje, że zabrakło lobbingu.
- Tyle się mówi o zrównoważonym rozwoju, a ja się zastanawiam, gdzie on jest - komentuje skarbniczka Kielc rozdział "dodatkowych środków" dla samorządów, o których mówił premier Mateusz Morawiecki. Okazuje się, że Kielce na wejściu wykluczono z ich części.
Budowa pięciu ulic, w tym Sukowskiej i Karczunek, wdrożenie platformy Smart City i modernizacja dwóch budynków oświatowych - to propozycje miasta zgłoszone do rządowego Programu Inwestycji Strategicznych. Do wzięcia jest 40 mln zł.
Wszystko wskazuje, że na ul. Podklasztornej w Kielcach nie trzeba będzie zrywać nowego asfaltu, żeby ułożyć kanał sanitarny. Udało się wygospodarować, dzięki przychylności m.in. gminy Zagnańsk, dodatkowe 1,7 mln zł.
Kielce z nowego rozdania "Polskiego ładu" dostaną ok. 67 mln zł. Dwa na trzy projekty - najdroższy i najtańszy - zyskały akceptację, ale ten środkowy nie. Co ciekawe, wcale nie była nim wcześniej zapowiadana rozbudowa basenu przy ul. Szczecińskiej.
1,3 mld zł - tyle otrzyma województwo świętokrzyskie w ramach rozstrzygniętego kolejnego naboru wniosków do Programu Inwestycji Strategicznych "Polski ład". Kielce otrzymają pieniądze m.in. na przebudowę ulic w centrum, w tym Paderewskiego, al. IX Wieków Kielc.
Wiele rzeczy już musieliśmy ograniczyć. Gdyby nie zgoda radnych na podwyżkę podatków, mielibyśmy jeszcze większy problem.
Świętokrzyski PiS w poniedziałek dwa razy, na oddzielnych i chyba konkurencyjnych konferencjach, chwalił się rozdziałem środków w ramach "Polskiego ładu". - Dobre wiadomości mają wielu ojców i wiele matek - mówił wojewoda, którego na pierwszej konferencji Anny Krupki nie było.
8,2 mld zł ma być przeznaczone na inwestycje w regionie świętokrzyskim w ramach Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych 2030. Problem w tym, że niektóre obiecano po raz kolejny, a o nowych, jak Wschodnia Obwodnica Kielc, nie ma ani słowa.
Wiadomo, jakie przedsięwzięcia zgłosi samorząd Kielc do Programu Inwestycji Strategicznych "Polski ład". Wśród nich są poprawa obsługi komunikacyjnej wokół ŚCO, zielona rewitalizacja śródmieścia i budowa kanalizacji na peryferiach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.