- Policjanci żartowali, że trzeba mnie zamknąć w złotej klatce i żebym tylko pracował - wspomina genialny fałszerz dolarów Wiesław F. - Kiedyś rzucili do mnie: "Pan to wszystkie polskie długi mógłby spłacić". "A to ja je zaciągałem?" - odpowiedziałem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.