W drugim swoim pojedynku na International Heide-Cup 2011 podopieczni Bogdana Wenty cieszyli się z pierwszej wygranej. W sobotnie popołudnie - tak jak przed rokiem na tej imprezie - pokonali szwajcarskie Kadetten Schaffhausen.
- To był jeden z tych ciężkich meczów, które nas jeszcze czekają. Czego brakuje? Na razie po przyjściu nowych ciągle nie jesteśmy jeszcze prawdziwym zespołem - mówi Tomasz Strząbała, drugi trener Vive Targi Kielce po sześciobramkowej porażce z Hamburgiem na otwarcie Heide-Cup 2011.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.