Proszą o papierosa albo pieniądze, nękając gości letnich ogródków na kieleckim rynku. Żebracy i pijaczkowie opanowali nowo wyremontowane centrum miasta. W odpowiedzi miasto montuje dwie kolejne kamery, tym razem z 20-krotnym zoomem, zapowiada też większą liczbę patroli. Tylko czy to wystarczy?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.