- My nie chcemy waszych przepisów. My chcemy, żebyście nam pomogli! - zwracał się do radnych Piekoszowa mieszkaniec wsi Bławatków. Choć przeciwko eksploatacji dawnego złoża "Ołowianka" podpisało się ponad 300 osób, to radni ich petycji nie rozpatrzyli.
"Wyciągamy wnioski z całej tej historii i nigdy więcej nie powtórzymy tych błędów. Prosimy o wybaczenie nam naszego zachowania" - napisali w przeprosinach czterej pracownicy ŚKSM-u, w tym dyrektor kopalni Jaźwica. W ubiegłym roku zostali zatrzymani po policyjnym pościgu.
Copyright © Agora SA