Cztery dni w tygodniu albo pięć, ale po 7 godzin dziennie. Takie plany na uelastycznienie systemu pracy ma rząd Donalda Tuska. - Postulat czasu na życie, czasu na rozwój, czasu dla rodziny, jest postulatem, który musi być traktowany poważnie. To czas, by skrócić tydzień pracy do czterech dni - komentuje Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej.
Pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Kielcach poskarżyli się, że w czasie pandemii koronawirusa nie mogą pracować zdalnie. I przypominają, że rekomendował to premier Mateusz Morawiecki.
Dyrektorzy wydziałów kieleckiego ratusza będą decydowali, kto z podwładnych może pracować zdalnie. O takie rozwiązanie apelował premier Mateusz Morawiecki.
"O zwrócenie szczególnej uwagi na równomierne obciążenie ucznia zajęciami w danym dniu i uwzględnienie możliwości psychofizycznych dzieci" - apeluje kuratorium oświaty. - Potrzebny jest rozsądek - mówi dyrektor centrum doskonalenia nauczycieli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.