Ludzie bez opamiętania cementują, wykładają kostką swoje działki. Nikt tego nie zabrania, choć w Kielcach mamy zapis, że 40 proc. powinno zostać jako zieleń. Gdyby był pasek zieleni i pasek betonu, mielibyśmy inną sytuację - mówi Mariusz Śledzik.
Jezioro Elżbiety, położone w lesie koło Michalej Góry, kiedyś zajmowało kilkadziesiąt hektarów. Dziś jest zalane najwyżej kilka hektarów. Na pozostałej powierzchni są jeszcze bagna, ale też już niestety zarastają.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.