Wpadając "na jedną noc" czy jeden dzień nie będziesz się nudzić w Kielcach. W stolicy województwa świętokrzyskiego jest wiele miejsc, które warto odwiedzić. Polecamy te najciekawsze.
REKLAMA
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
1 z 10
Przepiękny pałac z czasów Wazów
Akcja "Miasto na jedną noc"
Reporterki i reporterzy "Wyborczej" przez 10 wakacyjnych weekendów odwiedzają 10 miast. Opowiadamy i pokazujemy Wam, dlaczego warto się do nich wybrać, co zjeść, jakie są największe atrakcje. Zaczęliśmy w Wałbrzychu, byliśmy w Poznaniu, Uniejowie. Teraz czas na Kielce. Liczymy na Wasze podpowiedzi, co jeszcze warto tu zobaczyć, a może czegoś unikać? Gdzie zjeść, co odwiedzić? Piszcie na miastonajednanoc@wyborcza.pl.
Położony w samym centrum miasta Pałac Biskupów Krakowskich to najlepiej zachowana wczesnobarokowa rezydencja w Polsce z pierwszej połowy XVII wieku. Zbudował ją biskup Jakub Zadzik, a służyła nie tylko biskupom. W 1914 r. kwaterował w nim z legionowym sztabem Józef Piłsudski, 10 września 1939 r. na krótko zatrzymał się Adolf Hitler. Zdziwił się ponoć, skąd taka piękna budowla wzięła się w Polsce, ale towarzyszący mu oficerowie zaraz wyjaśnili, że na zlecenie biskupów krakowskich wznosili ją niemieccy specjaliści...
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
Po zakończonej w tym roku renowacji jest jeszcze piękniejsza. Mieści się w niej Muzeum Narodowe. We wspaniałych wnętrzach znajduje się m.in. jedna z największych galerii malarstwa polskiego z obrazami m.in. obrazy Olgi Boznańskiej, Stanisława Wyspiańskiego, Jacka Malczewskiego, Artura Grottgera czy Józefa Pankiewicza. Część pomieszczeń na parterze zajmuje Sanktuarium Marszałka Józefa Piłsudskiego z jego pośmiertną maską. Przy pałacu odworzony został ogród włoski.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
2 z 10
Ze znakiem SHL. Frania i motocykle
Poznanie dziejów miasta, które z biskupiego stało się najpierw gubernialnym, a w 1919 r. wojewódzkim, ułatwi zwiedzenie Muzeum Historii Kielce. Znajduje się w kamienicy przy ul. św. Leonarda 4. Zobaczyć w nim można wiekowe eksponaty, a także takie, które jeszcze nie tak dawno służyły nam albo naszym rodzicom i dziadkom.
To przede wszystkim pralka wirnikowa Frania, najpopularniejsza w Polsce przed wprowadzeniem pralek automatycznych. Produkowana była w Kielcach w zakłądach metalowych SHL. Z tej samej fabryki pochodziła też słynna eshaelka, czyli motocykl produkowany od przedwojny do lat 70. W muzeum zobaczyć można sześć modeli, najstarszy z silnikiem Villiers z 1939 r.
PAWEŁ MAŁECKI
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
3 z 10
Piękny amfiteatr, jaskinie i tyrolka
Z muzeów wyjdźmy w plener - do położonego prawie w centrum Kielc rezerwatu Kadzielnia. To wyrobisko dawnych kamieniołomów wapienia z górującą nad nimi Skałką Geologów, na której stromych zboczach trenują alpiniści. Ale proszę się nie obawiać, niekoniecznie trzeba się wspinać. Malownicze ścieżki spacerowe i punkty widokowe są dostępne dla wszystkich. Można też wybrać się do podziemnej trasy turystycznej, która wiedzie przez trzy jaskinie. A dla miłośników mocniejszych wrażeń polecamy zjazd 600-metrową tyrolką. W malowniczej scenerii skał Kadzielni znajduje się też najpiękniejszy w Polsce amfiteatr z widownią na 5,5 tys. miejsc.
Fot. Wojtek Habdas / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
4 z 10
Aleją Sław
Do Kadzielni z centrum miasta najlepiej wybrać się Aleją Sław na skwerze Szarych Szeregów. Stoi przy niej ponad 60 popiersi twórców kultury i sztuki z całego świata, m.in. Marylin Monroe, John Lennon, Salvador Dali, Charlie Chaplin, Marc Chagall, Andy Warhol, Tomasz Mann, Franz Kafka, Czesław Niemen czy Witkacy. Jest wśród nich zmarły w ubiegłym roku wybitny aktor Wiesław Gołas, który mawiał, że wszystkie jego sny wiążą się z Kielcami, gdzie się urodził, wychował i stawiał pierwsze kroki na scenie.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
PAWEŁ MAŁECKI
5 z 10
Karczówka
Wznoszące się 340 m n.p.m. wzgórze, częściowo zalesione, stanowi ulubiony od wieków cel spacerów kielczan. Na jego szczycie stoi zbudowany w pierwszej połowie XVII wieku kościół i klasztor. W znajdującej się w nim kaplicy można zobaczyć figurę św. Barbary z galeny - rudy ołowiu. W wykonana została z olbrzymiej bryły tego kruszcu, którą - jak głosi legenda - znalazł na pobliskiej górze gwarek Hilary Mala.
Fot. Jarosław Kubalski / Agencja Wyborcza.pl
Na samej Karczówce też wydobywano cenne kruszce. Pozostałości szpar i szybów górniczych zobaczyć można przy ścieżce edukacyjnej. Z wieży kościoła oraz tarasu przy klasztorze rozciąga się wspaniały widok na Kielce i Góry Świętokrzyskie. Na południowo-wschodnim zboczu Karczówki, znajduje się zajmujący kilkanaście hektarów Ogród Botaniczny, z ciekawą roślinnością, oczkami wodnymi i odsłonięciami geologicznymi.
Fot. Wojtek Habdas / Agencja Wyborcza.pl
Na Karczówkę z centrum Kielc prowadzi ul. Karczówkowska.
Fot. Krzysztof Pękalski
6 z 10
Centrum Geoedukacji
Przy rezerwacie Wietrznia, położonym w południowo-wschodniej części miasta od 10 lat działa Centrum Geoedukacji. To obiekt, który w przystępny i nowoczesny sposób pozwala poznać dzieje naszej planety. Jest tam podwodna stacja badawcza "Chronos", geolaboratorium, kapsuła czasu 5d, czyli futurystyczny pojazd, którym odbywamy podróż od narodzin Ziemi po współczesność, a także odtworzona jaskinia i grota. Na dachu budynku urządzono geologiczny ogród doświadczeń, a całości dopełniają ścieżka edukacyjna i punkty widokowe na terenie rezerwatu, który zajmuje dawne wyrobiska kamieniołomów z odsłonięciami skał wapiennych i dolomitów.
Fot. PaweA, MaA,ecki / Agencja Wyborcza.pl
PAWEŁ MAŁECKI
7 z 10
Źródełko Biruty i "Przysięga miłości"
Jednym z magicznych miejsc w Kielcach jest żródełko Biruty. Bije u podnóża Wzgórza Zamkowego, przy wejściu do parku miejskiego, a uwiecznił je Stefan Żeromski w powieści "Syzyfowe prace". To tam bohater powieści Marcin Borowicz spotykał obiekt swoich westtchnień - Annę Stogowską, zwaną "Birutą". Obecnie przy źródełku i postawionej nad nim pół wieku temu rzeźbie "Przysięga miłości" Ryszarda Wojciechowskiego spotykają się zakochani, na sesje fotograficzne przychodzą nowożeńcy. Wrzucony do źródełka grosik przynosi ponoć szczęście...
PAWEŁ MAŁECKI
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
8 z 10
W świecie zabawek
Jeśli przyjeżdżamy do Kielc z dziećmi, koniecznie trzeba się wybrać do Muzeum Zabawek i Zabawy (plac Wolności 2). Starsi też nie powinni się tam nudzić, ponieważ będą mieli niepowtarzalną okazję przypomnienia sobie, czym bawili się w dzieciństwie. Na wystawie znajdują się bowiem zabawki z okresu PRL. Są jeszcze starsze, z XIX wieku, a nawet lalka woskowa z końca XVIII stulecia. Zobaczyć można również bohaterów wielu seriali i filmów animowanych dla dzieci, jak "Bolek i Lolek:, "Miś Uszatek" czy "Kolargol". Zwiedzających w każdym wieku z pewnością zainteresuje ta część ekspozycji, na której można podziwiać nagradzane medalami modele statków, samolotów, pojazdów wojskowych i innych.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
materiały inwestora
9 z 10
W tropiku pod palmami
Od dwóch lat dużą atrakcją Kielc są Baseny Tropikalne Binkowski Resort na Stadionie Leśnym (ul. Szczepanaka 42). W tym dużym parku wodnym pod dachem rosną palmy, jest basen witalny i solankowy, baseny z hydromasażami, lazy river, wodny plac zabaw, zjeżdżalnie, a na największym z basenów także barek. Temperatura wody wynosi 32-35 stopni, można więc poczuć się jak w tropiku.
materiały inwestora
Fot. Paweł Małecki / Agencja Wyborcza.pl
10 z 10
Kieleckie UFO
To nazywany też "spodkiem" dworzec autobusowy, zbudowany na 40-lecie PRL, a ostatnio gruntownie odnowiony i zmodernizowany. Stanowi prawdziwą wizytówkę miasta, jego kosmiczny kształt budzi zainteresowanie każdego, kto przyjeżdża do Kielc. Służy nie tylko podróżnym, organizowane są na dworcu także spotkania i wystawy, działa biblioteka.
Ja w Kielcach odwiedzam i zwiedzam jedynie Cmentarz Stary przy ulicy Ściegiennego.Poza nim nie dostrzegam jakichś większych atrakcji architektonicznych czy przyrodniczych. Kielce urbanistycznie nie różnią się od tysięcy miast i miasteczek gdzie nie ma zwartej zabytkowej bryły architektonicznej czyli budowli liczących ponad 200 lat - owszem jest trochę kościołów i Pałac Biskupów Krakowskich lecz to nie tworzy wielkiej atrakcji turystycznej. Czym to miasto różni się od takich miasteczek jak np. Ożarów,Tarłów czy Jędrzejów ? Tylko wielkością i umiejscowieniem siedzib władz wojewódzkich widzących tylko Kielce za całe województwo Świętokrzyskie...
Wszystkie komentarze
Czym to miasto różni się od takich miasteczek jak np. Ożarów,Tarłów czy Jędrzejów ? Tylko wielkością i umiejscowieniem siedzib władz wojewódzkich widzących tylko Kielce za całe województwo Świętokrzyskie...