Pomysł zrodził się na początku lat 90. ubiegłego wieku w głowie ówczesnego wójta Aleksandra Błoniarza. Przekonał radnych, którzy zgodzili się na taką inwestycję. 16 maja 1992 roku ks. Edward Nowak, proboszcz z Nowin, w obecności wójta Błoniarza oraz przewodniczącego rady gminy Mieczysława Bentkowskiego poświęcił teren, na którym rozpocząć się miała budowa.
Prace rozpoczęły się 1 czerwca 1992 roku. Projekt techniczny był autorstwa Marka Pakuły z firmy 'Arico', a generalnym wykonawcą została została firma 'Montorem' z Kielc, która dobrała sobie sześciu podwykonawców.
Archiwum GOK Perła
Budowa pływalni trwało nieco ponad dwa lata - pochłonęła 90 miliardów złotych, czyli obecne 9 mln zł. 1 sierpnia 1994 roku pływalnia przyjęła pierwszych gości, trwał jej rozruch. Przez miesiąc można było korzystać z niej za darmo.
Archiwum GOK Perła
Archiwum GOK Perła
Oddanie inwestycji do użytku miało miejsce 8 października 1994 roku. Uroczyste otwarcie pływalni - 26 stycznia 1995 roku. 'Na uroczystość otwarcia obiektu przybyła prawie cała śmietanka Kielecczyzny wraz z dyrektorami firm, wykonawcami, władzami gminy naszej, jak i sąsiedzkich, władze miasta i województwa oraz posłowie i senatorowie Ziemi Kieleckiej' - pisała wówczas gminna gazeta.
Archiwum GOK Perła
Archwium GOK Perła
Hitem była oczywiście 93-metrowa rura, w całości usytuowana na zewnątrz budynku. 'Perła' jest jednym z dwóch w kraju tego typu obiektów. Projekt powstał w oparciu o wzorce zachodnie. Cała technologia uzdatniania wody i wentylacji przywędrowała tu z Finlandii' - pisała na początku 1996 roku 'Gazeta Kielecka'.
Archwium GOK Perła
Zainteresowanie nową inwestycją było gigantyczne. 'Perłę' odwiedzają ludzie z całej Polski. Najwięcej wycieczek mamy z Warszawy, z Radomia przyjeżdża tutaj więcej autokarów niż z Kielc - mówił na łamach 'Gazety Kieleckiej' ówczesny dyrektor pływalni Zygmunt Wirecki.
Archwium GOK Perła
Pływalnia długo była jednym z niewielu takich obiektów w kraju. Nic dziwnego, że odbywały się tu ogólnopolskie zawody w jeździe rurą na czas. Dystans 93 metrów pokonuje się mniej więcej w 18-20 sekund, najlepsi potrafią zrobić to w 14,5 sekundy!
PAWEL MALECKI
Wszyscy chcieli się tu bawić. Na zdjęciu Mikołajki 2004 roku z udziałem m.in. biskupa pomocniczego diecezji kieleckiej Mariana Florczyka oraz prezesa piłkarzy ręcznych Vive Bertusa Servaasa.
Były też i trudne chwile, jak ta z 9 listopada 2007 roku, gdy strażacy musieli interweniować po wycieku szkodliwych substancji (zdjęcie u góry), gdy cztery lata później przy pracach remontowych na dachu zapaliło się jego poszycie (zdjęcie w środku), czy wreszcie gdy latem 2013 roku potężne gradobicie uszkodziło dach (zdjęcie na dole).
JAROSŁAW KUBALSKI
PAWEŁ MAŁECKI
Nie ma jednak tego złego, co na dobre by nie wyszło. Kolejne usterki tylko utwierdzały władze gminy oraz ośrodka kultury w przekonaniu, że czas na poważny remont. Preludium do niego była inwestycja z jesieni 2013 roku, gdy 'Perła' doczekała się nowego dachu i wodnego sprzętu sportowego.
Fot. Paweł Małecki / Agencja Gazeta
Kilka miesięcy wcześniej dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury 'Perła' Jacek Kania dopiął swego finalizując budowę obok pływalni odkrytych basenów. Pomysł był 'strzałem w dziesiątkę'. W upalne letnie dni przyjeżdżają tu tłumy, także z Kielc i okolicznych gmin.
Wreszcie zapadła decyzja - remont 'Perły' na 20. urodziny. Rozpoczął się jesienią 2014 roku, niemal dokładnie dwie dekady po tym, jak pływalnia przyjęła pierwszych gości. A właściwie nie remont, a przebudowa obiektu.
JAROSŁAW KUBALSKI
Kosztem 1,2 mln zł obiekt bardzo się zmienił. Jest kolejna, tym razem wewnętrzna rura, grota termalna, nowe jacuzzi, kolejna sauna (także w wersji na podczerwień), grota solna z solą z Wieliczki i pięknym widokiem na basen.
PAWEŁ MAŁECKI
- Kto jeszcze nie był po remoncie, serdecznie zapraszam. Pewnie wielu naszych stałych bywalców nie pozna, jak bardzo się tu zmieniło - zaprasza Jacek Kania. A na sobotę 14 lutego zaplanował skromne uroczystości 20-lecia 'Perły'.
JAROSŁAW KUBALSKI
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze