Sabat Czarownic rozpoczął się od naprawdę mocnego wejścia. A to za sprawą wokalistki Eweliny Lisowskiej, która swoją popularną piosenką pt. 'W stronę słońca' dała znać kieleckiej publiczność, że to będzie wieczór, który na długo zostanie w ich pamięci. Widzowie chętnie podłapali wpadający w ucho wers 'rozpędzeni prosto w stronę słońca' i jeszcze długo nucili go pod nosem. Artystka zaśpiewała także utwór pt. 'Zatrzymaj się'.
W swoich skeczach grupa przemycała wiele świętokrzyskich wątków, promowano choćby Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo, biegnący przez wschodnie województwa Polski w tym świętokrzyskie. W pierwszym skeczu wcielający się w reżysera i operatora kamery aktorzy poszukiwali chętnych do zagrania w filmie promującym Green Velo. Obiektem żartu stał się siedzący w pierwszym rzędzie? poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego Marek Gos, który - zdaniem reżysera reklamy - idealnie pasowałby do roli ramy. Polityk odpowiedział na to szczerym uśmiechem.
Później na scenie na Kadzielni pojawił się zespół Afromental, któremu towarzyszył chór gospel Sound'n'Grace. Wspólnie wykonali dwie piosenki w tym jedną z ostatniej płyty zespołu pt. 'Return of The Caveman'. Chór Sound'n'Grace pojawił się jeszcze w drugiej części festiwalu i samodzielnie już wykonał jeden utwór.
Mowa o Justynie Steczkowskiej, która wraz ze znanym telewizyjnym prezenterem Tomasze Kammelem poprowadziła sobotni Sabat. Dla piosenkarki to już kolejny występ przed kielecką publicznością, a tym razem zaśpiewała dla niej bardzo znany utwór Ewy Demarczyk pt. 'Karuzela z Madonnami'. Z tej okazji w jej scenicznej kreacji także znalazł się motyw Madonny.
To właśnie ona wzbudziła najwięcej kontrowersji na długo przed Sabatem Czarownic. Gdy ogłoszono, że to właśnie laureatka konkursu Eurowizja z 2014 r. przyjedzie do Kielc wybuchła fala protestów. Internetowe petycje podpisało kilkanaście tysięcy osób, na portalach społecznościowych i forach internetowych dyskutowano o kontrowersyjnej artystce. A to za sprawą scenicznej kreacji Austriaka Thomasa Neurwitha występującego jako kobieta. Organizatorzy festiwalu spodziewając się możliwych incydentów ze strony publiczności deklarowali wprowadzenie dodatkowych środków ostrożności m.in. wykrywaczy metalu przy bramach wejściowych. Koncert przebiegł jednak bez zakłóceń.
Dla wielu było zaskoczeniem, że gwiazda wieczoru zaśpiewała jeszcze przed telewizyjną przerwą. Jej występ składał się z trzech piosenek, m.in. 'Rise Like A Phoenix' (tym utworem wygrała Eurowizję) oraz 'You areunstoppable'. Trzeba przyznać, że jej występ przypadł go gustu kieleckiej publiczności, która przywitała Conchitę Wurst bardzo miło. - Hello, Kielce - odpowiedziała po angielsku widzom.
Tymi słowami do wspólnej zabawy zaprosił kielczan Grzegorz Skawiński, lider zespołu Kombi. I faktycznie, gdy śpiewany był refren utworu 'Nasze rendez vous', cała widownia bawiła się bardzo dobrze i śpiewała go wraz z muzykami.
Tych biło kilka. Przede wszystkim grupa tancerzy ze Studia Tańca i Stylu Rewanż Tomasza Rowińskiego, której występ otworzył zarówno pierwszą, jak i drugą cześć Sabatu. A jeśli chodzi o te muzyczne, to mowa o zespole Mafia (wokalistą tam był Andrzej 'Piasek' Piaseczny). - Każdy w swoim mieście chciałby mieć taką mafię - mówił o grupie prowadzący Tomasz Kammel.
To ostatni występ szóstego Sabatu Czarownic. - Śpiewałam tu już tyle razy. W Kadzielni jest pięknie i to wam dedykuję ten utwór - mówiła do publiczności Beata Kozidrak i zaśpiewała piosenkę pt. 'Płynie w nas gorąca krew'. Lecz to nie był finał. Artystka zaśpiewała jeszcze 'Ta sama chwila' i to razem w widownią. Co ciekawe, wspólne śpiewanie trwało jeszcze kilka minut po skończonej transmisji telewizyjnej.
Organizatorem Sabatu Czarownic jest Regionalna Organizacja Turystyczna Województwa Świętokrzyskiego. Transmisję na żywo przeprowadziła TVP2, Przy współpracy ze stacją telewizyjną powstało jeszcze 11 spotów promujących największe atrakcje turystyczne regionu. W dniu Sabatu z Kielc przeprowadzono trzy tzw. ?wejścia na żywo?. Koszt przedsięwzięcia to 900 tys. zł, część z nich pochodzi ze środków europejskich.
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze