Zaskoczenie dla mieszkańców
- To było olbrzymie wydarzenie i zaskoczenie dla mieszkańców Nowej Słupi. Wprawdzie wiedzieliśmy, że naukowcy prowadzili u nas badania, znaliśmy profesorów Kazimierza Bielenina [na zdjęciu stoi z prawej strony -red.] i Mieczysława Radwana, którzy prowadzili badania, ale chyba nikt nie spodziewał, się, że odbędzie się u nas tak duża impreza. Przyjechało bardzo wielu gości - wspomina Henryk Trepka, regionalista z Nowej Słupi, który miał wtedy 19 lat. Przez lata wykonywał zdjęcia podczas "Dymarek Świętokrzyskich" i w dużej części z jego kolekcji pochodzą prezentowane zdjęcia archiwalne.
Na zdjęciu jedna z edycji z przełomu lat 60-tych i 70-tych.
Wszystkie komentarze