Miasto w piątek złożyło do urzędu marszałkowskiego wniosek o dofinansowanie trzeciego etapu rewitalizacji zabytkowego śródmieścia Kielc. Ratusz stara się o 13,8 mln zł wsparcia, przy czym zakłada, że wszystkie inwestycje kosztować będą w sumie 23,9 mln zł. I będą realizowane w latach 2018-2021. Co - według planów urzędników - zmieni się w centrum Kielc? Na jakie inwestycje kielczanie czekają najbardziej?
Miasto początkowo ten projekt nazywało 'Pałacem Lalek'. Potem - już nieco mniej wzniośle - galerią lalki teatralnej. We wniosku jest jeszcze inne określenie: Centrum Lalek. Tak czy siak, chodzi o adaptację budynku byłej synagogi w zupełnie nową przestrzeń. O stworzenie muzeum lalki teatralnej od lat zabiegała Irena Dragan, która przez kilkadziesiąt lat kierowała teatrem 'Kubuś'.
- Priorytetem jest pokazanie olbrzymich zbiorów odwzorowujących historie teatru, lalek i uruchomienie całej tej przestrzeni dla gości - mówił nam obecny dyrektor 'Kubusia', Robert Drobniuch.
W centrum mają być warsztaty, lekcje dla szkół, zajęcia dla lalkarzy, ale też przedstawienia teatralne.
Wyzwaniem - jak podkreślali urzędnicy - będzie przybliżenie budynku do kielczan. To dlatego, że znajduje się on pomiędzy jezdniami. Miasto o planach tej inwestycji informowało już w 2015 roku.
Na początku 2016 roku miasto zaprezentowało wstępną koncepcję przebudowy skweru im. Ireny Sendlerowej. To kolejna inwestycja, którą ratusz chce realizować w ramach III etapu rewitalizacji. W konsultacjach, w sprawie tego jak skwer ma wyglądać, wzięło udział kilka tysięcy osób.
Skwer będzie podzielony na dwie zasadnicze części. Przewagę ma przestrzeń zlokalizowana od strony ul. Paderewskiego, która sprzyja relaksowi i wytchnieniu w ciszy i spokoju. Mają temu służyć m.in. specjalnie zaprojektowane nisze obsadzone zielenią. Od strony rzeki Silnicy zaprojektowano strefę aktywnego wypoczynku, a obie strefy mieszają się w części centralnej, gdzie zaplanowano ustawienie sporej altany. Założenie jest takie, aby wręcz 'utonąć w zieleni'.
Dosadzonych ma być 27 drzew, 210 wysokich i 1,6 tys. niskich krzewów, 14. tys. roślin okrywowych, 21 tys. bylin i traw oraz 1250 pnączy.
Na ulicy Bodzentyńskiej, jednej z pierwszych wyremontowanych w centrum Kielc, planowany jest teraz znacznie większy zakres prac. Koncepcja zakłada m.in. uporządkowanie przedpola kamienicy, w której mieści się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, naprawę murków oporowych oraz zagospodarowanie terenu naprzeciwko. Północna część skweru, od strony kościoła św. Wojciecha, powinna być raczej elegancka oraz niezbyt krzykliwa.
- Po drugiej stronie możemy sobie pozwolić na większe szaleństwo - tłumaczył nam Artur Hajdorowicz, dyrektor wydziału rozwoju i rewitalizacji miasta w kieleckim ratuszu.
Miasto za unijne pieniądze - w ramach trzeciego etapu rewitalizacji - chce też przebudować ul. Głowackiego. Ta zyska pewnie na znaczeniu po przebudowie Placu Wolności. O potrzebie remontu ulicy, przy której znajduje się Filharmonia Świętokrzyska, mówi się od lat.
Radni oglądali ją m.in. w 2012 roku. Radny Władysław Burzawa z prezydenckiego klubu Porozumienie Samorządowe mówił wtedy: - Ta ulica też potrzebuje remontu, ale poważna przebudowa powinna być połączona z odsłonięciem pomnika Józefa Piłsudskiego i powinna być poprzedzona konsultacjami społecznymi.
Pomnik marszałka odsłonięto w 2014 roku...
Kolejną inwestycją, planowaną przez ratusz w ramach kolejnego etapu rewitalizacji, jest 'otwarcie komunikacyjne i gospodarcze północnej części śródmieścia', co ma się stać przez budowę łącznika drogowego ul. Silnicznej i Warszawskiej.
Przedłużenie ul. Silnicznej biegłoby tym samym do skrzyżowania ul. Warszawskiej z ul. Lecha Kaczyńskiego.
Roboczo określano, że nowa ulica będzie się nazywać Nowosilniczna.
Ostatnia z inwestycji to budowa promenady handlowo-spacerowej, pomiędzy ul. Piotrkowską i al. IX Wieków Kielc. Chodzi o teren tzw. 'trójkąta bermudzkiego'. Prawdopodobnie jeszcze w tym roku rozpocznie się jego zagospodarowanie. To dziś chyba najatrakcyjniejszy do zabudowy obszar w centrum Kielc. Po kilkunastu latach udało się wreszcie uregulować prawa własnościowe tej nieruchomości, przez co dziś większość 'trójkąta bermudzkiego' jest już w rękach prywatnych.
Miasto stara się teraz o środki unijne na wykonanie i atrakcyjne zagospodarowanie przejścia pomiędzy budynkami, które docelowo staną w 'trójkącie bermudzkim'.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze