Zbiory Muzeum Historii Kielc
1 z 10
Zaczęło się w Łodzi
- To jest taka seria, którą jakiś czas temu zapoczątkował Księży Młyn Dom Wydawniczy z Łodzi. Zaczął od albumu starych fotografii z bardzo krótkimi komentarzami, pokazujących miejsca, a przede wszystkim budynki w Łodzi, których dzisiaj zobaczyć nie można - opowiada Krzysztof Myśliński. Wyszło kilka książek z tej serii. Na pocztówce pierwsza prywatna szkoła średnia dla chłopców w Kielcach założona przez Hermanna Hillera w połowie XIX wieku.
Zbiory Muzeum Historii Kielc
2 z 10
Szukali klimatycznych rzeczy
Jakiś czas temu Księży Młyn zaproponował, żeby Muzeum Historii Kielc przygotowało taki album o Kielcach. Prace trwały około półtora roku. - U nas sprawa była trudniejsza, bo Łódź to duże miasto. Tam w XIX wieku powstało wiele spektakularnych budynków, wiele też zostało rozebranych. Kielce są miastem dużo mniejszym i musieliśmy szukać bardziej klimatycznych rzeczy - przyznaje Myśliński. Najstarsza fotografia w książce pochodzi z około 1870 roku. Na zdjęciu kawiarnia Biruta w latach 80-tych. Budynek został rozebrany, teraz mieści się tam teraz pawilon.
Zbiory Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach
3 z 10
Niechętnie się przyznajemy
Pracownik Muzeum Historii Kielc przyznaje, że z książki wyłania się taki obraz Kielc do którego niechętnie się przyznajemy. - To było po prostu bardzo skromne miasto. Poza centrum i kilkoma okazałymi budowlami publicznymi czy kościelnymi większość tych budynków, które zniknęły nie miała specjalnie wielkiej wartości. To nie znaczy, że nie było tutaj rzeczy, których już nie zobaczymy, a były naprawdę wartościowe - opowiada Myśliński. Na zdjęciu ulica Bodzentyńska z lat 60-tych XX wieku.
Zbiory Biblioteki Narodowej
4 z 10
Nikt o nim nie pamięta
W książce jest też pocztówka z pałacykiem Banku Polskiego z lat osiemdziesiątych XIX wieku (na zdjęciu), który stał przy dzisiejszej ulicy Sienkiewicza. - W okresie międzywojennym ten budynek został bardzo mocno przebudowany na dużą kamienicę Okręgowej Dyrekcji Robót Publicznych - opowiada Krzysztof Myśliński. Dodaje, że teraz stoi opuszczony.
Zbiory Muzeum Historii Kielc
5 z 10
Emocjonalne zdjęcie
- Są też zdjęcia takich miejsc, które pamiętam gdy osiedliłem się w Kielcach. Traktuję je bardzo emocjonalnie - mówi Krzysztof Myśliński. Wspomina o fotografii Basenu Leśnego na Stadionie. - Zapamiętałem tę zimną wodę. Z basenu był się piękny widok na Kadzielnię. To miejsce bardzo się zmieniło - dodaje.
Zbiory Muzeum Historii Kielc
6 z 10
Jest hotel, a była mleczarnia
W albumie znajdziemy jeszcze jedną fotografię ze Stadionu. - Tam, gdzie teraz mamy hotel Leśny Dwór, dawniej była mleczarnia. Obecny budynek jest bardzo podobny do tamtego jeśli chodzi o kształt, ale jest murowany i większy - opowiada Krzysztof Myśliński.
Zbiory Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach
7 z 10
Służyła podróżnym
W publikacji znajdziemy również fotografie karczmy Zielonka, która stała przy ulicy Krakowskiej u zbiegu z Chęcińską. - Tam zatrzymywali się ci, którzy dojeżdżali do Kielc i na przykład nie mogli już wjechać do miasta po zmroku, bo rogatki były zamknięte. Na pewno karczma działała już w XVIII wieku - mówi Myśliński. Dodaje, że podobne obiekty stały też w innych miejscach m.in. na ulicy Pocieszka i Wesołej. - Żadna z tych karczm się nie zachowała - opowiada Myśliński. Nie wiadomo też, kiedy dokładnie rozebrano karczmę Zielonka (na zdjęciu)
Zbiory Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach
8 z 10
Na religijne potrzeby
Przy ulicy Wesołej stał wikariat seminaryjny. - To był taki parterowy XIX-wieczny budynek, który w 1984 roku został rozebrany - wspomina Myśliński. Na jego miejsce wzniesiono gmach z salami katechetycznymi. - Bardzo szybko stracił swoją pierwotną funkcję, bo katechezy przeszły do szkół. Dzisiaj mieści się tam kościół akademicki - mówi Myśliński.
Zbiory Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Kielcach
9 z 10
Dużo mniej ich żałujemy
W są też fotografie mniej spektakularnych obiektów. - Mamy zdjęcia całego kwartału za Urzędem Miasta zwanego dawniej Koszykami. To było między ulicami Leśną a Piotrowską, niezwykle zagęszczone działki - mówi pracownik MHKi. Koszyki nie były dobrą dzielnicą. W latach siedemdziesiątych zostały rozebrane.
Zbiory Muzeum Historii Kielc
10 z 10
Kielczanie dowiedzą się czegoś fajnego
Album Krzysztofa Myślińskiego "Kielce, których nie ma" ukaże się pod koniec listopada. - Myślę, że mieszkańcy miasta dowiedzą się o Kielcach czegoś ciekawego albo przypomną sobie miejsca, które wypadły im z pamięci - mówi Krzysztof Myśliński. Spotkanie promujące książkę odbędzie się 29 listopada w Muzeum Historii Kielc.
Na zdjęciu bar Planty (połowa lat 60-tych)
Wszystkie komentarze
Inne: Okrzei (kompletny chaos budowlany), Warszawska, na wzgórzu także kompletny chaos. Czy gdzieś w Polsce w atrakcyjnych, tworzących oblicze miasta lokalizacjach jest jeszcze taki chaos? Ja nie widziałem.
Jedyną oznaka opamiętania odpowiedzialnych za to władz miejskich jest zachowanie unikatowego dworca autobusowego, któremu też przecież groziła zagłada (cóż by to było za miejsce na jeszcze jeden blaszany barak handlowy i stację paliw!).
Brak szacunku dla istniejącej architektury i urbanistyki jest cechą wyróżniającą Kielc. Nie lepiej z tą powstającą - nowe gmachy, na przykład te przy alei IX Wieków Kielc, raczej nie zadziwiają walorami estetycznymi. Stolicy województwa świętokrzyskiego zasłużenie należy się tytuł Wiochy Miast Polskich.
Gdzieś przy Leśnej. Ale w którym dokładnie miejscu - o to trzeba się dalej dopytywać.
Dlaczego o tej godzinie nie śpisz ?