- Gruzja jest teraz bardzo modna w Polsce. Dużo ludzi wyjeżdża do tego kraju. Wracają i brakuje im tamtejszych smaków. A takiego lokalu jeszcze w Kielcach nie było - podkreśla Tomasz Materek, właściciel restauracji Chinkalnia. Lokal przy ul. Solnej 4A będzie prowadził wraz z żoną Edytą.
Chinkalnia to ukraińska sieć restauracji. Nazwa pochodzi od tradycyjnych gruzińskich pierogów, chinkali. W Polsce działają już sześć restauracji tej sieci: trzy we Wrocławiu oraz po jednym w Warszawie, Krakowie i Szczecinie. Kielecka będzie jej siódmym lokalem.
- Spotkaliśmy się z bardzo pozytywnym odzewem na Facebooku. Nasz moderator mówił, że takiej reakcji, jak tutaj w Kielcach, nie było w żadnym innym mieście. Bardzo dużo ludzi jest zainteresowanych naszą restauracją - mówi Tomasz Materek.
W restauracji królować będą oczywiście dania kuchni gruzińskiej. - Najpopularniejsze to chinkali, pierogi z trzema rodzajami farszu: z mięsem, z mięsem i ziołami oraz z mieszanką serów. Nie zabraknie tradycyjnego chaczapuri po adżarsku oraz megerelsku, czaszuszuli, zup charczo i chikirtma czy kebabów na patyku - wymienia Tomasz Materek. Skosztujemy też gruzińskich napojów, m.in. czaczy, czyli tradycyjnego napoju alkoholowego.
Za dania zapłacimy od 3,50 zł za jedną sztukę chinkali, do 29 zł za dania z grilla.
Wystrój restauracji Chinkalnia to m.in. tapety z motywami gruzińskimi i obrazami najsłynniejszego gruzińskiego malarza Pirosmaniego. - Generalnie jest raczej prosto. Nie chcemy jakiegoś zadęcia - podkreśla właściciel i dodaje, że Chinkalnia ma być restauracją rodzinną. - Chcemy, żeby nasi goście dobrze się bawili - mówi.
Gospodarze myślą już o dodatkowych atrakcjach w swoim lokalu. - Planujemy wieczory z gruzińską muzyką, degustacje różnych gruzińskich win czy szkolenia i kursy w gotowaniu chinkali. Będziemy także organizowac atrakcje dla dzieci - zapowiada Tomasz Materek.
Restauracja Chinkalnia otwiera swe podwoje w sobotę 28 lipca o godz. 14. Będzie czynna od poniedziałku do soboty w godz. 12-22, zaś w niedzielę do 21. - Liczymy, że klienci będą nas chętnie odwiedzali - mówi Tomasz Materek.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze
a nawet ciut jeszcze luźniej,
gdyś w przygody jest potrzebie,
z serca ci polecam Gruzję.
Łyknij czaczy, kęs chinkali
popij wodą borjomi,
a tam Kaukaz, spójrz, w oddali
właśnie się pokazał ci.