Dwie bramki Pavola Stano zapewniają Koronie arcyważne zwycięstwo w Bełchatowie (2:0). Na dwie kolejki przed końcem kielczanie mają w tabeli 48 punktów i awansowali na czwarte miejsce.
- To chyba dla nas najważniejsze 90 minut - mówi trener Leszek Ojrzyński. Zwycięstwo w Bełchatowie na dobre otworzy Koronie drogę do europejskich pucharów. Początek meczu z GKS-em w sobotę o godz. 15.45 (transmisja w Canal+ Sport i Polsacie Sport).
Młodzi piłkarze z Kielc zwycięzcami wojewódzkiej eliminacji nieoficjalnych mistrzostw Polski do lat 12 Danone Nations Cup. To Korona reprezentować będzie region na finale ogólnopolskim w czerwcu w Warszawie.
Komisja Ligi ukarała trenera Korony Kielce Leszka Ojrzyńskiego karą w wysokości 3 tys. zł za wypowiedzi po meczu 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy z Zagłębiem Lubin (0:2).
Przeciwko ŁKS-owi po ponad rocznej przerwie wrócił do gry w ekstraklasie. W premierowym występie w tym sezonie zachował czyste konto. - Stresu nie miałem, ale adrenalina była spora - mówi bramkarz Korony Krzysztof Pilarz.
"Chcemy pucharów, Korona chcemy pucharów!" - skandowali do piłkarzy kieleccy kibice po zwycięstwie 2:0 w Łodzi. Co na to główni zainteresowani i trener Leszek Ojrzyński?
- Zagraliśmy dwie różne połowy. W pierwszej nasza gra mogła się podobać, szybko zdobyliśmy dwa gole. Po przerwie niepotrzebnie daliśmy się zepchnąć do defensywy. Na szczęście ŁKS nie mógł sobie stworzyć żadnej klarownej okazji - tak Paweł Golański ocenił postawę Korony w wygranym 2:0 meczu.
Korona przerwała serię trzech meczów bez zwycięstwa. Kielczanie pokonali w Łodzi ŁKS 2:0, ale wynik był zdecydowanie lepszy niż ich gra.
- Czeka nas bardzo trudne spotkanie. Mam nadzieję, że będziemy kończyć w jedenastu i zagramy z lepszym skutkiem - mówi Leszek Ojrzyński, trener Korony, przed poniedziałkowym, kończącym 27. kolejkę T-Mobile Ekstraklasy, meczem z ŁKS-em.
Koronie Kielce udało się przerwać serię meczów bez zwycięstwa w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. W sobotnie popołudnie na stadionie przy ul. Szczepaniaka młodzi kielczanie pokonali ŁKS 2:1.
Niezwykle istotny mecz czeka piłkarzy Korony Kielce. W poniedziałek (początek godz. 18.30) zmierzą się na wyjeździe z ŁKS-em.
Grająca bez sześciu piłkarzy z podstawowego składu Korona Kielce w sparingowym meczu zremisowała na stadionie przy ul. Szczepaniaka z Resovią 2:2 (1:0).
Komisja Ligi będzie musiała się zająć wyrzuceniem z boiska w piątkowym przegranym 0:2 u siebie pojedynku z Zagłębiem Lubin bośniackiego pomocnika Korony Kielce Vlastimira Jovanovivicia. Kielczanie się odwołali od tej decyzji Pawła Psita.
KKP Korona i SP nr 27 w Kielcach ogłaszają nabór do klas sportowych o profilu piłka nożna. Na testy zapraszani są chłopcy z rocznika 2002.
Piątkowy mecz Korony z Zagłębiem Lubin znacznie odbiegał od normalnej piłkarskiej rywalizacji, więc i nasze oceny będą nietypowe...
?Gdy emocje już opadną jak po wielkiej bitwie kurz? - te słowa przeboju grupy Perfect najlepiej oddają przebieg piątkowego występu Korony z Zagłębiem (0:2). Emocji w trakcie i po meczu było mnóstwo
Kolejna wiosenna porażka Korony w Młodej Ekstraklasie. Tym razem w wyjazdowym meczu kielczanie nie sprostali Zagłębiu Lubin (0:1)
Paweł Pskit będzie arbitrem piątkowego (godz. 20.30) meczu Korony z Zagłębiem Lubin. Dla łodzianina to drugie zawody z udziałem kielczan w tym sezonie.
Jeśli przełamać fatum to chyba tylko w... piątek trzynastego. Bo kielecka Korona sposobu na Zagłębie Lubin nie znajduje od momentu awansu do ekstraklasy. Początek pojedynku 26. kolejki T-Mobile Ekstraklasy w piątek o godz. 20.30 (transmisja w Canal+ Sport).
Po zakończeniu tego sezonu Leszek Ojrzyński podpisze nową umowę z Koroną. Na jej mocy będzie pracował z zespołem co najmniej do czerwca 2014 roku.
Piłkarze Korony jeszcze w tym miesiącu otrzymają zaległe pieniądze wynikające z premii za zwycięstwa i tzw. wejściówek za grę. - Po otrzymaniu kolejnej transzy z telewizji wszystko spłacimy - mówi prezes klubu Tomasz Chojnowski.
- Jest rozczarowanie, ale pewnie gdyby nie było doliczonego czasu teraz wszyscy byśmy ?ochy i achy? kierowali pod naszym adresem. Chwalili grę i taktykę - uważa po remisie 2:2 z Lechem Poznań trener Leszek Ojrzyński.
Remis zdobyty w końcówce na pewno jest sprawiedliwy - powiedział Mariusz Rumak, trener Lecha Poznań. - Nie możemy cieszyć się po tym remisie - skontrował Leszek Ojrzyński.
Dopiero w drugiej minucie doliczonego czasu gry piłkarze Korony stracili wydawało się już pewne zwycięstwo nad poznańskim Lechem.
Bośniacki pomocnik Lecha Poznań na pełnych obrotach trenuje przed meczem z Koroną Kielce (poniedziałek wielkanocny, godz. 18.30). Trener Mariusz Rumak powierza mu ćwiczenia związane z wrzutkami piłek ze skrzydeł. Czy to zapowiedź powrotu Semira Stilicia do składu?
Czy porażka z Górnikiem to tylko wypadek przy pracy, czy oznaka zadyszki Korony? Najlepszą odpowiedź da konfrontacja z Lechem Poznań. Mecz z rozpędzonym "Kolejorzem" w Poniedziałek Wielkanocny o godz. 18.30 (transmisja w Canal+ Sport i Eurosport 2)
Paweł Raczkowski będzie arbitrem poniedziałkowego meczu Korony z Lechem. Dla sędziego z Warszawy to już czwarte odwiedziny Kielc w tym sezonie.
Podopieczni Włodzimierza Gąsiora zremisowali 1:1 w wyjazdowym meczu z Lechem. Kielczanie przerwali tym samym serię dwóch porażek z rzędu.
W środowy wieczór w siedzibie Korony odbyło się coroczne, wielkanocne spotkanie żółto-czerwonej rodziny. Przybyli sponsorzy, kibice, dziennikarze, pracownicy i władze klubu, a przed wszystkim piłkarze i sztab szkoleniowy.
Kolejny sukces młodych Koroniarzy. Wychowankowie klubu z rocznika 2004 zdominowali drugą edycję ogólnopolskiego turnieju Dębu Bartka w Zagnańsku.
Jacek Kiełb po raz drugi w tym sezonie nie pomoże Koronie w meczu z Lechem Poznań. "Kolejorz" taki warunek zastrzegł w umowie o wypożyczenie 24-letniego skrzydłowego do Kielc. Spotkanie w poniedziałek o godz. 18.30.
Zwycięstwami Jagiellonii Białystok i Varsovii Warszawa zakończyła się pierwsza edycja ogólnopolskiego turnieju Kielce Cup. Gospodarze - Korona na drugim stopniu podium.
A jednak! W poniedziałek zapadła ostateczna decyzja w sprawie miejsca rozegrania zaplanowanego na 24 kwietnia finału Pucharu Polski. Finałowy mecz tych rozgrywek odbędzie się na stadionie przy ul. Ściegiennego w Kielcach!
Bardziej od pierwszej wiosennej porażki martwi styl w jakim Korona uległa Górnikowi (0:2). W grze kielczan zabrakło wszystkich argumentów, którymi imponowali w poprzednich występach.
Seria niezwyciężonych wiosną przerwana w Zabrzu. Przy Roosevelta podopieczni Leszka Ojrzyńskiego byli jedynie tłem dla dobrze grającego Górnika. Katem Korony okazał się 18-letni napastnik Arkadiusz Milik.
Zarówno Pavol Stano, Tomasz Lisowski jak i Aleksandar Vuković zaczną niedzielny mecz z Górnikiem w Zabrzu w wyjściowym składzie. Korona tylko bez tego, którego zabrakło ostatnim meczu z Polonią Warszawa (3:0 w Kielcach).
Drugiej porażki z rzędu w doznali piłkarze Korony w rozgrywkach Młodej Ekstraklasy. W sobotę przy Szczepaniaka kielczanie ulegli 1:3 Górnikowi.
Kielecki szkoleniowiec do ostatniej chwili nie będzie pewny jedenastki jaka zagra w niedzielę w Zabrzu. Na drobne urazy po meczu z Polonią Warszawa narzeka trójka podstawowych piłkarzy Korony.
Echa nieprzyznania Kielcom organizacji finałowego meczu Pucharu Polski. - Nieprawdą jest, że prezydent Wojciech Lubawski nie wyraził zgody na to spotkanie - mówi jego zastępca Andrzej Sygut.
Marcin Borski będzie sędziował niedzielny (godz. 14.30) mecz Górnika z Koroną. Międzynarodowy arbiter z Warszawy nie jest szczególnie szczęśliwy dla podopiecznych Leszka Ojrzyńskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.