Jacek Skrobot został dyrektorem kieleckiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w Kielcach.
- Mama przeszła siedem zawałów, nie jest w stanie zrobić zakupów, nie ugotuje sobie, ma problemy z chodzeniem. Ale ZUS uznał, że może samodzielnie funkcjonować - skarży się czytelniczka z Kielc.
Trwa sezon na zmiany kadrowe. Od czerwca nową dyrektorkę ma świętokrzyski oddział NFZ, a nowego dyrektora oddział GDDKiA w Kielcach. Także w kieleckim oddziale ZUS nastąpiła zmiana.
Około 15 mln zł kosztuje remont jednego z najbardziej charakterystycznych budynków w centrum Kielc - siedziby Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Romana Mierzejewska pełni obowiązki dyrektora oddziału ZUS w Kielcach, a Agnieszka Majkowska-Nowak - zastępcy dyrektora ds. dochodów. Dotychczasowi dyrektorzy zostali odwołani.
Decyzję o przyznaniu renty i legitymację ZUS wysłał do pana Leszka kilka tygodni temu. Przesyłka zaginęła. - Tam były dane o stanie mojego zdrowia, dochodach. Dlaczego nie wysłali tego listem poleconym? - oburza się mężczyzna.
Bywa, że wnioski nie dochodzą, bo zawiesza się system. A nawet, że do ZUS wzywani są pacjenci, by uzupełnić formalności.
Jeden z najbardziej charakterystycznych budynków w centrum Kielc, siedziba ZUS przy ul. Piotrkowskiej, doczeka się przebudowy. - Wygląda na to, że tym razem inwestor nie chce zepsuć jego architektury - cieszy się szef Stowarzyszenia Architektów Polskich.
Rekordowe zainteresowanie wcześniejszymi emeryturami wśród mieszkańców Świętokrzyskiego. Wnioski złożyło aż 78 proc. uprawnionych. Muszą się jednak liczyć z tym, że ich świadczenia będą bardzo niskie. Dotyczy to zwłaszcza kobiet.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.