Jakby olbrzymie ceny energii, paliwa wystarczająco nie dawały w kość, za horyzontem pojawia się kolejny kłopot, który może (oby nie!) pociągnąć za sobą lawinę.
Kolejnych 40 sklepów Tesco zamierza zamknąć ich właściciel. Dwa z nich są w naszym regionie. Rozpoczęły się też zwolnienia grupowe, obejmą w sumie 2,5 tys. osób.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.