Zapowiedzią zmian w regulaminie przyznawania garaży i w umowach najmu skończyło się spotkanie przedstawicieli Kieleckiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego z mieszkańcami. - Losowanie niestety zostaje. Jeśli już musi do niego dość to zależy nam, by było sprawiedliwe - komentuje mieszkanka osiedla przy ul. Puscha.
Przykład Jerzego Kamizeli, który opisaliśmy w "Wyborczej", pokazuje, jak bezduszne może być prawo. I jak łatwo inwalidę zrównać z ubekiem, esbekiem czy kim tam jeszcze.
- Mam pierwszą grupę inwalidzką, potrzebuję całodobowej opieki, a zabiera mi się połowę renty - narzeka kielczanin Jerzy Kamizela. Niedawno w związku z tzw. ustawą dezubekizacyjną otrzymał pismo z MSWiA. A razem z nim decyzję o obniżce świadczenia.
Mieszkańcy bloku przy ul. Grunwaldzkiej 24 nie chcą, by w ich piwnicy żyły trzy koty. Przekonują, że to powód nieprzyjemnych zapachów, ale wygonić zwierzaków nie pozwalają karmicielki zwierząt. - Obie strony niepotrzebnie usztywniły swoje stanowisko - komentuje szefowa kieleckiego TOZ.
Absurdalna sytuacja na skwerze Żeromskiego w Kielcach. - Część lamp świeci się tam nieprzerwanie od marca - twierdzi nasz czytelnik. Urzędnicy zaprzeczają, ale przyznają, że od miesięcy nie mogą sobie poradzić z awarią.
Okazałe chwasty rosną ul. Smolaka w Kielcach, choć była ona przebudowywana w 2015 roku. - To przecież niemożliwe, żeby coś tak szybko urosło po porządnie zrobionym remoncie - twierdzi czytelnik. Drogowcy są innego zdania.
Peron jest nowiutki, ale dojście do stacji kolejowej Kielce Czarnów fatalne. Tymczasowe utwardzenie nie wytrzymało i znów trzeba omijać pokaźne kałuże. - Poprawimy to - zapowiada wiceprezydent Kielc. Ale znowu będzie to tylko prowizorka.
We Wszachowie ciężarówki z kruszywem jeżdżą ludziom pod oknami i nielegalną drogą. Starosta na to pozwala. - Nie chcę dopuścić do zamknięcia zakładu - twierdzi. Na budowę legalnego dojazdu do kopalni w Janczycach już się nie zgadza. - Dla bezpieczeństwa mieszkańców - przekonuje.
Urzędnicy przyzwyczaili nas do tego, że są w stanie konsekwentnie bronić każdej swojej decyzji. Niezależnie od tego, jak bardzo byłaby absurdalna. Tym większe wyrazy uznania dla dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Kielcach.
Miała być lokata, a inwestycja okazała się udziałami w SKOK-u Rafineria. - Nie mogę odzyskać pieniędzy - żali się mieszkaniec podkieleckiej miejscowości. - Przecież doskonale wiedział, co podpisuje - odpowiada Kasa.
Pięć samochodów odholowano we wtorek z ulicy Chopina w Kielcach, a kolejnych trzech kierowców ukarano mandatami za postój pomimo zakazu zatrzymywania się. Wprowadzano go, żeby drogowcy mogli posprzątać jezdnię.
Nieznany sprawca uszkodził groby na cmentarzu we Wzdole Rządowym koło Bodzentyna. Straty wyceniono na około 20 tys. zł.
Drogowcy sprzątać będą we wtorek i środę 22-23 sierpnia ulice Chopina w Kielcach. I tradycyjnie wprowadzili zakaz zatrzymywania. Kierowców, którzy się do niego nie zastosują, czeka odholowanie ich samochodów.
W bloku przy ul. Tektonicznej w Kielcach zdezynfekowano mieszkanie, w którym przed dwoma laty przez cztery miesiące leżały zwłoki mężczyzny. - Sąsiedzi powinni już być spokojni - twierdzi kierownik osiedla.
Cztery młode bociany zostały śmiertelnie porażone prądem na słupie transformatorowym pod Końskimi. - W tym miejscu giną one od trzech lat - alarmuje czytelnik.
Drogowcy nie wylali asfaltu na kawałku jezdni podczas wymiany nawierzchni drogi krajowej nr 73 w Woli Morawickiej. W efekcie powstała tam dziura, a okoliczni mieszkańcy co chwilę słyszą huk wpadających w nią samochodów.
Kilku agresywnych mężczyzn wsiadło we wtorek przed południem do autobusu MPK na Krakowskiej Rogatce. - Przeklinali, zachowywali się agresywnie w stosunku do innych pasażerów - skarży się kielczanka.
Trzy samochody odholowano w pierwszy dzień sprzątania ulicy Bukowej w Kielcach. Ale w środę nie było już takiej potrzeby. Auta stały w wyznaczonych miejscach.
Tym razem ulicę Bukową zamierza posprzątać Miejski Zarząd Dróg w Kielcach. - Poprosili o to mieszkańcy - mówi rzecznik drogowców. I podobnie jak w przypadku wcześniejszych takich akcji - oznacza to, że pozostawione auta zostaną odholowane.
Nawet miesiąc trzeba czekać, by zarejestrować nowy samochód w Kielcach, umawiając się telefonicznie. Chyba że ktoś ma dużo czasu, wtedy może pójść do urzędu i odstać swoje w kolejce. Dyrektor wydziału komunikacji przyznaje, że zwłaszcza wiosną i latem jest problem.
Chodzi o ulicę Planty. - Jest ona objęta "Strefą zamieszkania", a to oznacza, że można parkować wyłącznie w miejscach wyznaczonych. Więc nie można tam parkować, ale rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej - napisał w e-mailu do naszej redakcji czytelnik. Straż miejska potwierdza problem. Od początku roku interweniowali tam już ponad 120 razy.
Mieszkanka bloku przy ul. Tektonicznej 4 w Kielcach skarży się na przedłużające się roboty przy ocieplaniu bloku. - Rusztowania stoją od początku czerwca - narzeka.
Mimo że nie ma ciepłej wody w kranie, to nabija się licznik ciepłej wody na wodomierzu. Dlaczego? - pyta czytelnik. - Wodomierz nie rozróżnia ciepłej i zimnej wody, wiec należy zakręcić zawór tej pierwszej - odpowiada rzeczniczka MPEC w Kielcach.
Bardzo ucieszyłem się, gdy usłyszałem, że jedyne boisko na osiedlu Kochanowskiego jednak zostanie. Bo argumenty, które podawali zwolennicy jego likwidacji, były po prostu absurdalne.
Wojewódzki radny Platformy Obywatelskiej Grigor Szaginian zaoferował, że da dom rodzinie uchodźców z Syrii. Tym bardziej że sam jest emigrantem z Armenii, któremu przed laty Polacy bardzo pomogli. - Nie sądziłem jednak, że spotka mnie za to taka fala hejtu - mówi.
- W skandaliczny sposób przycięto drzewa wokół bloku przy ul. Petyhorskiej 17 - alarmuje czytelniczka. Przewodniczący wspólnoty na kieleckim Baranówku tłumaczy, że domagała się tego większość mieszkańców.
Konflikt wokół zakazu parkowania na ul. Władysława Jagiełły w Kielcach. Część mieszkańców ostro krytykuje drogowców i spółdzielnię Domator za dostawienie znaków zakazu. - Nie mieliśmy innego wyjścia - odpowiada rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Kielcach.
Opiekunka pomocy społecznej dostała w spadku kawalerkę po zmarłej kobiecie na kieleckim osiedlu Szydłówek. Rodzina zmarłej jest zbulwersowana. - To bardzo trudna sprawa - przyznają urzędnicy
Parking obok szpitala położniczego na ul. Prostej od roku czeka na dokończenie. Teraz kierowcy stoją na ulicy. - Wkrótce to się zmieni - zapowiada dyrektor lecznicy.
Czytelnik skarży się, że na ul. Daszyńskiego na kieleckim osiedlu Świętokrzyskie nie oznaczono wyrw w jezdni, po tym jak drogowcy wycięli tam asfalt. - Przecież nie będziemy każdej dziurki oznaczać pachołkiem - mówi wiceprezes spółdzielni, która jest właścicielem drogi.
Współwłaściciel działki przy ul. Świerczyńskiej w Kielcach grozi, że 1 kwietnia zamknie przejazd ulicą. - Ruch odbywa się teraz po mojej nieruchomości - mówi. Pikanterii całej sprawie dodaje fakt, że ucierpi m.in. jego najbliższy sąsiad, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg.
Schody prowadzące do Miejskiego Zespołu ds. Orzekania o Niepełnosprawności w Kielcach są w fatalnym stanie - zaalarmował nas jeden z czytelników. Jego kierownictwo tłumaczy, że to wina "syberjskich mrozów" i chce jak najszybciej je naprawić.
Kieleckie przystanki autobusowe zostały nominowane do antynagrody Makabryła 2016. "Na pierwszy rzut oka nie są brzydkie. Wykonane z metalu, nowoczesne. Nominacja w tym wypadku dotyczy bardziej funkcji, niż odstręczającej estetyki" - czytamy w uzasadnieniu.
- Byłem w weekend na giełdzie minerałów w Kieleckim Centrum Kultury. Sama impreza bardzo mi się podobała, ale dlaczego musiałem zapłacić za parking? - pyta nasz czytelnik.
Po naszej interwencji wymieniono kruszywo na miejskim parkingu przy ul. Bodzentyńskiej, a samą ulicę wyczyszczono z czerwonego błota.
Korzystanie z parkingu przed szpitalem w Czerwonej Górze jest bezpłatne tylko przez pół godziny. Później albo się płaci 3 zł za każdą godzinę, albo prosi personel o podbicie pieczątki. - Czy to normalne? - pyta nasz czytelnik.
Pogotowie gazowe wyłączyło mieszkańcom wieżowca przy al. Legionów 2 dostęp do gazu. To z uwagi na stwierdzoną nieszczelność instalacji wewnętrznej budynku w piwnicy.
Mieszkańcy kamienicy przy ul. Kościuszki 18/22 w Kielcach żalą się, że zarząd ich wspólnoty zastraszał niektórych lokatorów, by ci zmienili zdanie w sprawie rozwiązania umowy z Przedsiębiorstwem Gospodarki Mieszkaniowej. Zarząd odpiera zarzuty, a dotychczasowy zarządca nieruchomości twierdzi, że robi to, co chce wspólnota.
Mieszkańcy ulic Czachowskiego i Skalistej domagają się przebudowy gruntowych dróg przy swoich domach. - Walczymy o to od kilkunastu lat - twierdzą. Miasto pieniędzy na inwestycję jednak nie ma
Straż miejska ukarała kielczankę mandatem za to, że weszła na przejście dla pieszych w okolicy centrum handlowego Real na zielonym świetle, a opuszczała je na czerwonym. - Mandat wystawiliśmy, bo szła poza wyznaczonym miejscem - odpowiada Władysław Kozieł, komendant Straży Miejskiej w Kielcach
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.