Kilka tysięcy fragmentów naczyń glinianych, głównie z XI i XII wieku, kilkaset kości zwierzęcych, a także przęśliki gliniane, noże żelazne, monety srebrne, w tym denary krzyżowe z XI w. - takiego m.in. odkrycia dokonali archeolodzy w świętokrzyskim Zawichoście.
Rzadkie znalezisko sprzed nawet 800 lat. Wczesnośredniowieczną lunulę, czyli zawieszkę w kształcie półksiężyca, przypisywaną wierzeniom pogańskim i kultowi Matki Boskiej znaleziono w Ocinku koło Wilczyc.
Wszystko wskazuje na to, że w Zawichoście-Trójcy koło Sandomierza odkryto kolejny skarb. Tym razem to efekt prac archeologów i poszukiwaczy historycznych pamiątek.
Liczący niemal dwa tysiące monet skarb z XII wieku odkryto podczas poszukiwań w Zawichoście koło Sandomierza. To kolejne tak ciekawe odkrycie w miejscu, gdzie krzyżowały się ważne szlaki handlowe.
Kilkaset lat temu tuż przy granicy dzisiejszych Kielc znajdowało się wczesnośredniowieczne grodzisko. Zachowały się jego pozostałości, które będą wpisane do rejestru zabytków.
- Krzemionki to nie jest miejsce, które można przekształcić w komercyjny park rozrywki. Ale można z niego zrobić perełkę turystyczną i naukową.
Wykonaną z brązu zapinkę sprzed tysiąca lat przekazał naukowcom mieszkaniec Koprzywnicy. - Rewelacyjna rzecz. Tego typu zapinek jest niewiele, a ta ma wyjątkową formę - cieszy się Marek Florek z sandomierskiej delegatury Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków.
Kość do gry sprzed niemal 2 tysięcy lat odkryto przypadkowo na polu koło Działoszyc (woj. świętokrzyskie). Być może służyła nie tylko do hazardu, który był pasją plemion germańskich, ale też do wróżb.
Rewelacyjne odkrycie archeologiczne z okolic Ostrowca Świętokrzyskiego. Miłośnik historii przypadkowo znalazł srebrne okucie pasa sprzed blisko 2 tysięcy lat. - W kraju nie ma drugiego takiego - chwalą archeolodzy i proszą ministra kultury o nagrodę dla znalazcy.
Copyright © Agora SA