- Cały czas to się przenika. Dziadek rzeźbił, ojciec pisał, rysował i rzeźbił. Nie ma ojca, ja cały czas maluję, dziubię, składam, przerabiam, przycinam. Każdy ma jakąś religię, jedni chodzą do kościoła się modlić, ja się modlę w inny sposób - mówi Zbigniew Miernik.
- 2 maja 2016 r. minister środowiska w obecności mediów zadeklarował pomoc na rzecz zjednoczenia Świętego Krzyża. Nie wydarzyło się jednak nic, co by nas przekonało, że ten kierunek jest realizowany.
Na dworze upał, a my wsiadamy w samochód i jedziemy 50 km w jedną stronę, żeby zjeść pizzę. Szaleństwo? Może i tak, ale gdy usłyszałem, że w Końskich otworzyła się pizzeria, w której zamontowano piec Calabria (w Kielcach mają go tylko Azzurro i Słoiki), a pizza jest zjawiskowa, wiedziałem, że muszę jej spróbować.
Bardzo mnie cieszą plany Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Kielcach, które chce kupić 60 autobusów napędzanych gazem ziemnym CNG.
Tego nie było nawet w czasie PRL- u, to deptanie autorytetu sędziów, a dla sprawnie funkcjonującego państwa konieczny jest sprawnie działający wymiar sprawiedliwości mający autorytet w społeczeństwie
"To głównie dzięki jego staraniom udało się w 2007 r. wpisać województwo świętokrzyskie do Programu Operacyjnego Rozwój Polski Wschodniej" - czytamy w uzasadnieniu projektu uchwały rady miasta o wzniesieniu pomnika Przemysława Gosiewskiego w Kielcach.
Odkrywamy Świętokrzyskie. Stąd wyruszył w świat - taki napis widnieje na pomniku poświęconym Gustawowi Herlingowi-Grudzińskiemu przy ulicy Berezów 2 w Suchedniowie. Stoi w miejscu, gdzie pisarz ten spędził młodzieńcze lata.
- To mój najlepszy sezon w karierze - mówi Anna Antoniewicz, aktorka Teatru im. Stefana Żeromskiego w Kielcach.
Staw Młynosko w Sobkowie istnieje już od kilkuset lat. Przy zachodnim brzegu stał niegdyś nad nim młyn, z którego zachował się niewielki fragment koła, przechowywany jako cenny eksponat w izbie regionalnej sobkowskiego gimnazjum.
Chochla Bar gościł dawno temu na tych łamach przy okazji tekstu o śniadaniach. Tym razem sprawdziłem ich ofertę obiadową.
W wakacyjny, pogodny weekend po najdłuższej świętokrzyskiej rzece pływa na kajakach już kilka tysięcy osób. Czy Nida będzie jak Krutynia na Mazurach?
W budynku Filharmonii Świętokrzyskiej przy ulicy Żeromskiego mieści się restauracja Backstage.
Z bukietem biało-czerwonych kwiatów staje obok figury Najświętszej Marii Panny na rogu ul. Krakowskiej i Spacerowej i wita Kadrówkę. I tak od 11 lat. - Dziękuję im za trud i że nie ominęli tego miejsca. I tyle. Zawsze strasznie się przy tym wzruszam, jąkam się - mówi Grażyna Michałowska.
Nie wszyscy 20 lat temu chcieli powstania województwa świętokrzyskiego, nie wszystkich teraz cieszy, że istnieje. Radni sejmiku z PiS zbojkotowali jego święto, za ustanowieniem którego jednogłośnie i bez dyskusji głosowali niespełna pół roku temu.
- Wydaje się, że wcześniej płciowość nie była grzechem, a miłość fizyczna znacznie powszechniej niż w czasach późniejszych była spontaniczną czynnością. Nie udawano, że dzieci przynosi bocian - mówi Małgorzata Imiołek, kurator bardzo ciekawej wystawy w Muzeum Wsi Kieleckiej.Warto ją zobaczyć szczególnie teraz, przed nocą sobótkową.
- W piłkę? A gdzie tam, nikt tu nie grał - przekonuje pochodząca z Kraśniowa 96-letnia Otylia Zaglaniczna. Może więc decyzja by stamtąd wyemigrować była najlepszą w życiu Bolesława Dybały. Jego wnuk, Paulo, zagra na mundialu, jest dziś piłkarską gwiazdą, klejnotem z Argentyny.
Długo zastanawiałam się, jak skomentować ostatnią akcję posłanki PiS Anny Krupki, która w środę wpadła do Urzędu Miasta w Skarżysku-Kamiennej i zażądała wydania stosu dokumentów z jedenastu lat?
W swoim mieszkaniu w Ostrowcu trzyma dwie blachy i butlę z zestrzelonego przez Niemców bombowca RAF-u. - Parę lat temu jeszcze by cały samolot skompletował- śmieje się Józef Gurczyński.
- Nastąpiło ponadpartyjne zjednoczenie w jednym celu, które nieprędko się pewnie powtórzy - tak Józef Szczepańczyk, przewodniczący Sejmiku Samorządowego Województwa Kieleckiego, pierwszy marszałek województwa świętokrzyskiego, wspomina walkę sprzed dwudziestu lat w obronie województwa.
Gdy chciała zrobić fikołka, tata przypinał ją paskiem od spodni do trzepaka.
Dzisiaj będzie po włosku i street foodowo. Ale spokojnie, żadnej pizzy i kanapek. Będzie o makaronach.
- To jeden z najważniejszych zabytków przemysłowych Kielc. Choć jest w ruinie, wiele rzeczy się zachowało i chcemy je ocalić - mówią regionaliści o Wzgórzu Karscha. Dzisiaj to jedno z najbrzydszych miejsc w centrum miasta, a kiedyś było przykładem postępu cywilizacyjnego.
20 lat temu decydowało się, czy Kielce pozostaną wojewódzkim miastem, czy będą tylko siedzibą powiatu. Były rozmowy z Radomiem i Częstochową, spontaniczne protesty, emocje i przepychanki wśród polityków.
Doszliśmy do wniosku, że może lepiej byłoby go oddać do jakiegoś domu opieki. Gdy powiedzieliśmy o tym naszym dzieciom, Dorotka, która miała wtedy z 9-10 lat, spytała: "Mamo, a gdybyś ty była chora i oddali cię do domu opieki, to byłabyś szczęśliwa?". Zapadła cisza, rozeszliśmy się
Tutti Santi to polska sieć pizzerii, liczy teraz dziewięć lokali. Historia jej powstania to materiał na osobny artykuł, dość powiedzieć, że zafascynowany najpopularniejszą odmianą włoskiej pizzy Polak namówił rodowitego Włocha, młodego adepta kręcenia placków, na przyjazd do naszego kraju i firmowanie ich swoją twarzą.
Dobrze ponad dwa lata temu opisywałem na łamach Magazynu bistro Mr. Potato. Ostatnio często tam wracam, bo to, co panowie robią z ziemniaków, to czysta poezja. Do wyboru mamy kluski ziemniaczane, domowe frytki, placek ziemniaczany lub ziemniaki z pieca.
- Potrzebujemy narratorów, którzy zachwycą turystów ziemią świętokrzyską. Ale to jest praca od podstaw - mówi prezes kieleckiego PTTK.
Konary (gm. Wodzisław) wymienione już były w 1153 roku wśród wsi, z których dziesięcinę otrzymywał klasztor cystersów w ówczesnej Brzeźnicy (dziś Jędrzejów).
Ależ długo czekałem, żeby w Kielcach można było zjeść uczciwy tex-mex! Na szczęście niedawno pod Pasażem Świętokrzyskim, obok opisywanego na tych łamach Rocket Food Truck, zaparkował nowy truck - Amigo de la Cocina.
Niehumanitarnym nazwę "uszczęśliwienie" nas takim konsultantem jak Bogdan Chazan. Ale ta nominacja nie powinna nas dziwić, wojewoda Agata Wojtyszek już wcześniej udowodniła, że nie stoi po stronie kobiet.
- W mentalności jest, że Wisła to niebezpieczna rzeka. Ale to swego rodzaju autostrada w porównaniu z małymi rzeczkami - mówi Marek Juszczyk.
Jestem zwyczajnie wkurzony tym, co się dzieje wokół budowy S7 Chęciny-Jędrzejów. Kilka dni temu ogłoszono już trzeci - tak, trzeci - termin zakończenia budowy tej drogi.
- Gdy będziecie się umawiać na rozmowę, to koniecznie wproście się do ich pracowni - radził mi szeptem znajomy pracownik Politechniki Świętokrzyskiej. I miał rację
- Nam się zdaje, że znamy Fredrę. Guzik! Mało o nim wiemy. Zachwyceni początkowymi komediami olaliśmy jego późniejszą twórczość. A to jest zupełnie inna twarz - mówi Mikołaj Grabowski, reżyser najnowszej sztuki kieleckiego Teatru Żeromskiego "Prędko, prędko...".
Byliśmy akurat w Ostrowcu Świętokrzyskim, gdy złapał nas głód. Szybki rzut oka w Google i decyzja: idziemy do Midori Sushi.
Może jednak właściciele sklepów w centrum Kielc staną raz, dwa razy w miesiącu za ladą, by przyciągnąć do siebie klientów. Pokażą tym samym, że jednak robią coś, by centrum Kielc nie wymarło - pisze Piotr Rozpara.
Nie podobało mi się, gdy był wznoszony w 1979 roku, bo tak urokliwemu miejscu jak Kadzielnia nie dodawał uroku. Postawiony na górze miał świadczyć o wyższości ówczesnej władzy, która już staczała się w dół.
Nieraz ich pola wywoływały konsternację. A to urzędników, a to policjantów. No bo jak to, uprawiać konopie!? U nas? Zofia Vahlberg i Krystyna Bojek, dwie przedsiębiorcze kobiety spod Kielc, muszą obalać wiele mitów. - Dla nas to coś więcej niż roślina - mówią zgodnie.
Przez wiele lat kuchni indyjskiej unikałem jak ognia. Trafiałem bowiem na dania kompletnie niedoprawione, a ponieważ jem dla przyjemności, uznałem, że nie ma się co męczyć.
Kiedy tłumaczę panu Józefowi, że nie ma dowodów na to, że to był zamach, oburza się. - Wystarczy obejrzeć "Katastrofy w przestworzach", to wszystko tłumaczy. Jeżeli ktokolwiek twierdzi, że spadł sobie samolot i rozpadł się na 60 tysięcy kawałków, to proszę się zastanowić, jaki to ma sens?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.