Ostre komentarze po otwarciu kieleckiej ul. Lecha Kaczyńskiego. Internauci krytykują wygląd okolic uroczyście otwartej ulicy i narzekają, że to fatalna promocja miasta. - Jej budowa spowoduje, że cała okolica szybko wypięknieje - uspokaja pełnomocnik prezydenta ds. rewitalizacji śródmieścia.
Przebrani za zomowców i żołnierzy LWP młodzieńcy spacerowali w środę po kieleckim rynku. Ale nikomu krzywdy nie zrobili, wzbudzając umiarkowane zainteresowanie kilkudziesięciu osób, które przybyły na otwarcie wystawy ?586 dni stanu wojennego?.
- Komendant wojewódzki milicji w 1982 roku stwierdził, że opozycja została rozbita, ale nie pokonana. Ówczesne władze miały świadomość, że nie złamały oporu społecznego do końca - tak historyk z kieleckiej delegatury IPN wspomina stan wojenny w regionie świętokrzyskim.
Może brzmi to niesympatycznie, ale proponuję spokojnie podumać, czy przypadkiem nasze dzisiejsze gadanie o uczelniach, poziomie nauczania to nie zwykła hipokryzja. Upatrywałbym szansę Kielc właśnie w maksymalnym ?upraktycznieniu? odbywanych tu studiów i ograniczaniu nierealnych ambicji.
Unijne miliony od kilku lat inwestowane w świętokrzyską służbę zdrowia nie okazały się lekarstwem na stare problemy. Zabrakło pomysłu, jak te pieniądze racjonalnie podzielić.
Po dwóch i pół miesiąca aresztu prezydent Starachowic wrócił w poniedziałek do urzędu. Odczytał oświadczenie i poszedł na urlop. Zapowiedział jednak, że szybko wróci. Zawiedli się ci, którzy oczekiwali, że zrezygnuje ze stanowiska.
- Żaden z potencjalnych kupców nie gwarantuje rozwoju naszej firmy - twierdzą związkowcy z kieleckiego Centrum Produkcyjnego Pneumatyki "Prema". Dlatego od resortu skarbu domagają się poszukiwania nowego inwestora.
Koniec drugiego etapu konkursu "Pod dobrym szyldem". We wtorek eksperci wybrali najlepsze i najgorsze szyldy w centrum Kielc. Najwięcej dyskusji wywołała nominacja w kategorii "Dysharmonia". Bo kandydatów było wielu i w efekcie do finału nie weszli murowani faworyci. O ostatecznym wyniku zdecydują internauci.
- Lepiej późno niż wcale - chciałoby się powiedzieć po odwołaniu dyrektora Świętokrzyskiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. To jasny przekaz dla wszystkich budujących drogi: nie wystarczy mieć worka pieniędzy na inwestycje. Jak bumerang wraca jednak pytanie: Dlaczego tak późno?
Piszę w związku z artykułem dotyczącego czwartkowej sytuacji na Rynku.
Nawet co trzeci pracownik Radia Kielce może stracić pracę w tej publicznej rozgłośni. Jej szefowie liczą, że część z nich odejdzie dobrowolnie korzystając z dziewięciomiesięcznej odprawy. Bo wpływy z abonamentu są coraz mniejsze
Zdecydowałem się w końcu napisać w sprawie remontu al. IX Wieków Kielc. Na temat jakości szeroko rozumianych robót budowlanych piszecie Państwo dość często. Branża drogowa należy do tych, na której trochę się znam, jako że swoje bez mała całe zawodowe życie z nią związałem. Myślę, że m.in. ten fakt upoważnia mnie do zabrania głosu.
Osiemnaście kamienic w centrum Kielc miasto wystawi na sprzedaż. Choć jeszcze nie teraz. Najpierw wybuduje mieszkania komunalne dla dotychczasowych lokatorów. Osiedle na dwieście rodzin powstanie przy ul. Lecha.
Czy za wywóz śmieci kielczanie zapłacą w zależności od tego, ile zużyją wody? Tego chcą urzędnicy ratusza. - To najbardziej sprawiedliwy sposób - tłumaczą.
Na początku chciałabym pogratulować świetnego pomysłu zorganizowania akcji ?Pod dobrym szyldem?. Ten temat już od dawna był mi bardzo bliski i patrzenie jak my, Polacy, na własne życzenie oszpecamy swoje miasta, nie dawał mi spokoju.
W związku z artykułem "Nie przekonała zarządu" ("GW" z 20 października 2011 roku) autorstwa pani Angeliny Kosiek, jako wicemarszałek województwa świętokrzyskiego nadzorujący pracę wojewódzkich placówek służby zdrowia, chcę wyrazić swoje zdumienie nadinterpretacją faktów oraz całkowicie nieuzasadnionymi stwierdzeniami, które pojawiły się w ww. artykule.
Wiceprezydent Kielc najpierw puszcza porozumiewawczo oczko do rodziców gimnazjalistów, a potem uroni krokodylą łezkę nad mizernym naborem do VIII LO - piszą nauczyciele z VIII LO im. Henryka Sienkiewicza w Kielcach.
- To, co obserwujemy na ul. Sienkiewicza, to niestety średnia krajowa. Nie jest najlepiej - mówi o estetyce kieleckich szyldów Katarzyna Krzykawska z Instytutu Sztuk Pięknych UJK.
Z kieleckiego rynku zniknęły ostatnie letnie ogródki. Wśród zimowych propozycji jest lodowisko, wielki kiermasz przedświąteczny i konkursy lodowej rzeźby. Jaki był pierwszy sezon, a co nas czeka?
Zabawa była przednia, ale następnego dnia nie wiesz, czy możesz prowadzić auto? Od poniedziałku w Kielcach możesz zamówić badanie policyjnym alkomatem. Wystarczy zadzwonić i po kwadransie z urządzeniem przyjadą do nas byli funkcjonariusze drogówki.
Dlaczego Kielce, zamiast podbierać dobre pomysły i wdrażać własne innowacje, stoją z boku i marnują szanse? Dlaczego zamiast rozwijać zrównoważony transport, ograniczamy go?
To, co działo się wczoraj [środa] o godzinie 20 obok ogródków pod parasolami na rynku jest ciężkim wstydem dla Kielc.
Niespełna pół roku po prywatyzacji nowy właściciel Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych nie wywiązuje się ze zobowiązań wobec załogi. - To wina chińskiego konsorcjum - tłumaczy firma i zapowiada spłatę długów.
Wystarczy trochę dobrej woli, by się dogadać. Pokazali to uczestnicy debaty o przyszłości jedynego w województwie dziecięcego teatru. Szkoda tylko, że o tym jaki ma być Kubuś, nie przyszli porozmawiać dyrekcja teatru i władze miasta
Mieszkańcy gminy domagali się tego od dawna. Bo strażnicy czaili się z fotoradarem, łapali źle parkujących kierowców. I przekonali radnych Łagowa do likwidacji straży gminnej. - Wygląda na to, że za dobrze pracowaliśmy - komentuje komendant.
Gdzie jest straż miejska? Gdzie jest policja? Kto, jeśli nie te służby, ma dbać o - abstrahując już od kultury w miejscu publicznym - przestrzeganie prawa? Kielczanie? Nikt rozsądny nie podejmie się próby zwrócenia uwagi grupie ludzi pod mocnym wpływem alkoholu. A i rezultaty będą opłakane - pisze w liście do "Gazety" Czytelnik.
Informacja o wybudowanej na dziko dodatkowej kondygnacji galerii Korona była teoretycznie dużym zaskoczeniem. I trudno się dziwić - inwestor raczej był przykładem jak należy informować o swoich planach. Teoretycznie, bo w praktyce nie wszyscy są zaskoczeni.
O ponad 40 tysięcy osób do 2035 roku zmniejszy się liczba kielczan. Jeśli nic się nie zmieni, mieszkańcy stolicy województwa wyjadą do większych ośrodków, wyprowadzą się poza miasto lub nie będą chcieli mieć licznego potomstwa. - Miasto musi nie tylko zatrzymywać, ale i ściągac młodych - uważają analitycy.
- Zatrzymała mnie tu miłość. Nie znałem Kielc, ale teraz żal mi z nich wyjeżdżać. To wspaniałe miejsce - mówi Dawid Majer, pisarz pochodzący z Gdańska. Jesienią ukaże się jego książka ?Czas bohaterów?. Tło i postaci oparte są na wydarzeniach z Kielc z ostatniego półtora roku.
Nie jestem już mieszkańcem Kielc, ale ostatnimi czasy zdarzyło mi się kilka razy wyjeżdżać z tego miasta w stronę Krakowa ulicą Krakowską.
- To nie tylko problem rynku - mówią czytelnicy o pijaczkach i żebrzących w centrum Kielc. Narzekają też na natarczywe Cyganki i żebraków na deptaku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.