Zmęczeni żurkiem, sałatką, mazurkami czy innymi pasztetami? To może azjatycki detoks? Na przykład w Kusa Sushi na placu Wolności.
Sobota, ciepło, słoneczko świeci, zero zobowiązań i masa wolnego czasu. Czy dzień może się zacząć lepiej? Może, jeśli dołożymy do tego wszystkiego dobre śniadanie.
Mam ostatnio wrażenie, że równie często jak pizzerie otwierają się w Kielcach lokale z sushi. Jednym z takich niedawno otwartych lokali jest Sushi Lab na Zagnańskiej.
Lacjum uważane jest za kolebkę starożytnego Rzymu. Gurmandziści kojarzą jednak ten region z zupełnie innego powodu. To miejsce, w którym narodziły się tak słynne dania jak chociażby pasta alla carbonara, saltimbocca czy fettucine alla Romana. I pinsa.
Setki zjedzonych burgerów sprawiły, że nie jest to obecnie mój podstawowy wybór, jeśli chodzi o street food. Niemniej od czasu do czasu lubię bułę z mieloną wołowiną zjeść.
Pastelowa na Bocianku kusiła klasycznymi polskimi obiadami. Podjechaliśmy więc, by sprawdzić, czy warto stołować się w typowej osiedlowej jadłodajni.
Copyright © Agora SA